Steven Tyler martwi się o Joe Perry'ego

/ 14 lipca, 2016

Joe Perry kilka dni temu zasłabł podczas koncertu Hollywood Vampires. Cały zespół Aerosmith życzy mu zdrowia. Wokalistę Stevena Tylera coś jednak w tym wszystkim niepokoi. Magazynowi „Billboard” mówi:

Zaczyna mnie to trochę przerażać. O niczym nie mówią, tylko to, że wraca do zdrowia, ma się naprawdę dobrze, zemdlał, był wyczerpany. Ale ja znam mojego brata. To jedyna osoba, która traktuje swoją twórczość z taką pasją jak ja. Zawsze prosi mnie o 3–4 koncerty Aerosmith z rzędu, ale zniszczyłbym głos. Wiem, jak zadbać o swoją karierę, zdrowie, a Joe jest pasjonatem. Nie wiem, czy on też to wie. Myślę, że on tam gdzieś jest i ktoś wyprzedaje jego występy. Grają 8–9 koncertów, a czasem 5 z rzędu. Myślę, że trochę się wypalili, że muszą tak na to spojrzeć. Już nie jesteśmy młodzi, wiecie?

Podkreśla, że martwi się o samego Perry’ego, a nie o Aerosmith, który z powrotem ruszy na trasę 29 września.

Nie dbam o zespół. Chcę, by Joe żył. Jestem naprawdę zaniepokojony i zmartwiony, że nie mam żadnych informacji. Jestem trochę zawiedziony, to mnie przeraża. Nie wiem, czy to było przegrzanie, czy zbyt ciężka praca lub podchodzenie do sprawy ze zbyt wielką pasją. Nie wiem i nikt mi nie mówi. Mogę wam jedynie powiedzieć, że Joe to mój brat i bardzo go kocham.

Początkowo informowano, że u Joe Perry’ego wystąpiło nagłe zatrzymanie krążenia, później donoszono o zawale serca. Żadna z tych informacji nie została oficjalnie potwierdzona przez bliskich muzyka. Nie wiadomo też, czy gitarzysta zwolniony już został ze szpitala.

Tymczasem Hollywood Vampires wrócili już na trasę, oczywiście bez Joe Perry’ego. Odwołali występ w programie telewizyjnym „The Late Show With Stephen Colbert”,  który miał odbyć się w poniedziałek. We wtorek 12 lipca zagrali już koncert w Kettering w Ohio. Oto „Manic Depression” z tego występu.

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także