Dziś pisaliśmy, że Black Sabbath odwołał zapowiedziany na listopad pożegnalny koncert, który miał odbyć się Japonii. Muzycy nie podali przyczyny tej decyzji, dlatego zaczęto spekulować o jej powodach. Najczęściej pisano o problemach zdrowotnych gitarzysty zmagającego się z chorobą nowotworową, Tony'ego Iommiego.
Chyba plotki dotarły do samego zainteresowanego, ponieważ opublikował na swoim Facebooku krótkie oświadczenie:
Dziękuję za wszystkie pytania dotyczące mojego zdrowia, to bardzo miłe. Nie wiem dokładnie jak powstała plotka o moim złym stanie zdrowia, ponieważ byłem na wakacjach! Faktycznie jednak, gdy miało się chłoniaka, nigdy nie można spać spokojnie, ale mogę powiedzieć, że obecnie mam się dobrze. Robię regularne badania.
Szczęśliwie ze zdrowiem muzyka jest wszystko w porządku, nie doszło do żadnego nagłego pogorszenia. Również Ozzy nie narzekał ostatnio na zdrowie, dlatego wciąż aktualne pozostaje pytanie – co dzieje się z samym zespołem Black Sabbath? Czy muzycy uznali po prostu, że trzeba zejść ze sceny, czy pojawił się problem, o którym jeszcze nie informowano fanów?
mg
