U2: "Dla nas muzyka to świętość"

/ 7 listopada, 2014

Współpraca U2 z Apple wciąż budzi sporo emocji, chociaż od jej ogłoszenia minęło wiele tygodni, a album "Songs of Innocence" pojawił się już na konwencjonalnych nośnikach. Jednak echa tej decyzji będą słyszane jeszcze bardzo długo, ponieważ niewykluczone, że U2 rozpoczęło zupełnie nowy rozdział w historii muzyki. Jedni uważają, że było to odważny krok w dobrym kierunku; inni, że Bono i jego koledzy połasili się na spore pieniądze i zdewaluowali muzykę.

Bono, który bez wątpienia zapoznał się z tymi wszystkimi opiniami, nadal uważa, że postąpili słusznie i odpiera zarzuty, że jego działania wpłynęły na dewaluację muzyki:

Nikt nie szanuje muzyki bardziej niż ja, albo członkowie U2. Dla nas muzyka to świętość. Uważam, że artyści powinni zarabiać znacznie więcej, niż zarabiają, ale najwspanialszą rzeczą jest pozwolić ludziom słuchać swojej muzyki. Ja jednak zarobiłem za dużo. Jestem zepsutą i przepłacaną gwiazda rocka. Jednym z powodów, dla których nigdy nie wypowiadam się o niskich zarobkach muzyków jest to, że nie jestem do tego odpowiednią osobą. Ale powiem wam, że gdybym teraz zakładał zespół mając 17 czy 18 lat, byłbym bardzo podekscytowany.

Muzycy z U2 od początku utrzymują, że ich decyzje o nawiązaniu współpracy z Apple i udostępnieniu płyty za darmo w iTunes to przejaw hojności, na który nie stać wielu wykonawców. Jedyne, za co przeprosił Bono, to sposób udostępnienia "Songs of Innocence" – informacja o nowej płycie znalazła się bowiem na telefonie każdego użytkownika tej popularnej platformy streamingowej, co spotkało się ze sporym niezadowoleniem i zarzutami o zbyt nachalną reklamę.

mg

KOMENTARZE

Przeczytaj także