Kilkanaście dni temu światło dzienne ujrzał solowy album Artura Rojka zatytułowany „Kundel”. To właśnie wspomniane wydawnictwo jest tematem przewodnim wywiadu, który ukaże się w kwietniowym „Teraz Rocku”.
Artur Rojek zapytany został między innymi, czy po sukcesie płyty „Składam się z ciągłych powtórzeń” nie planował nagrać czegoś „pod publiczkę”. Oto jego odpowiedź:
Nie przeprowadzam ankiet wśród słuchaczy, nie robię badań rynku, żeby dowiedzieć się, co ludzie chcieliby usłyszeć. Nagrywam płytę, jaką chcę nagrać. Robię to po swojemu, a jednocześnie chciałbym siebie czymś zaskoczyć, pójść gdzieś, gdzie mnie jeszcze nie było. Jeżeli ktoś po moim odejściu z Myslovitz oczekiwał, że będę solową wersją tego zespołu, to musiał się rozczarować. Nie chciałem tego, dlatego na pierwszy singel wybrałem „Beksę” . A teraz, kiedy wiedziałem, że ludzie oczekują ode mnie „Beksy 2” albo „Syren 2” , celowo dałem na pierwszy singel piosenkę zupełnie inną – „Sportowe życie”. Na przekór…
To tylko niewielki fragment obszernej rozmowy, którą znajdziecie na łamach naszego miesięcznika. Przypomnijmy, że z powodu epidemii koronawirusa i problemów logistycznych premiera „Teraz Rocka” została przesunięta na 1 kwietnia.
Zachęcamy jednak do zakupu on-line, ponieważ to obecnie najbezpieczniejsza forma sprzedaży. Już dziś rozpoczęliśmy wysyłkę zamówionych w przedsprzedaży numerów!
[KUP TERAZ]
mg