Gitarzysta The Dillinger Escape Plan zareagował na niedawną wypowiedź Grega Puciato.
Kilka dni temu Greg Puciato powiedział w wywiadzie, że członkowie rozwiązanego w 2017 roku The Dillinger Escape Plan ciągle dostają lukratywne oferty koncertowe, ale je odrzucają. Na jego słowa zareagował założyciel i gitarzysta zespołu, Ben Weinman, który odciął się od rewelacji Grega.
W wywiadzie dla „Metal Injection” Weinman mówi:
Nie rozmawiałem z Gregiem od czasu ostatnich koncertów Dillingera. Myślę, że mogę powiedzieć, że członkowie zespołu – w tym ja – nie podzielają tych samych wartości co Greg. Choć doceniam to, co zrobiliśmy razem i zawsze będę uznawał jego wkład w zespół, w jego wypowiedziach jest sporo mylnych informacji. Powiedzmy, że reszta zespołu nie ma nic wspólnego z tym, co mówi Greg i nic z tego nie jest zgodne z prawdą. Ważne jest wspomnieć, że Greg nie posiada żadnych praw do Dillinger Escape Plan jako firmy ani do nazwy i nigdy nie posiadał. Zawsze opłacany był jako niezależny współpracownik i nie ma żadnego kontaktu z naszymi agentami, prawnikami itp. Ten zespół istniał z różnymi wokalistami i instrumentalistami i cieszę się, że moje zaangażowanie od samego początku pomogło utrzymać go jako całość.
A do wypowiedzi Grega o lukratywnych propozycjach reaktywacji odniósł się następująco:
Wszelkie dyskusje o powrocie z Gregiem były ucinane jeszcze przed poruszeniem tematu pieniędzy. Nie było konkretnych propozycji pieniężnych powrotu z Gregiem. Chyba były jakieś wstępne rozmowy o Furnace Fest, ale odpowiedź naszego agenta brzmiała, że nie rozważamy ofert powrotu. Kropka. Kilka razy gdy był w trasie skontaktowały się ze mną osoby mówiąc mi, że Greg chciałby powrotu i że powinien to ze mną przedyskutować.
Gitarzysta Ben Weinman aktualnie gra w Suicidal Tendencies, a basista Liam Wilson zasilił skład In Flames. Wokalista Greg Puciato, który na koncie ma już dwa solowe albumy, przymierza się teraz do wydania płyty zespołu Better Lovers zatytułowanej „God Made Me An Animal”.
