Bruce Dickinson wypowiedział się szerzej na temat kwestii używania telefonów podczas koncertów Iron Maiden.
W niedawnym wywiadzie dla „Metalshop” Bruce Dickinson poruszył temat wszechobecności smartfonów na koncertach Iron Maiden. Wokalista wyjaśnił, dlaczego zespół od jakiegoś czasu kieruje do fanów „uprzejmą prośbę” o schowanie telefonów podczas występów. Chodzi nie tylko o sam odbiór show, ale też o coś głębszego – wspólne przeżywanie muzyki bez filtrowania jej przez ekran.
Kiedy przychodzisz na koncert, dlaczego nie miałbyś po prostu schować telefonu do kieszeni, rozejrzeć się i naprawdę być częścią wydarzenia? Chodzi o wspólnotę, o bycie tu i teraz z innymi. Co za sens płacić tyle pieniędzy, przyjść na koncert i przez dwie godziny gapić się w malutki ekran? Poza tym, jeśli chcesz nagrać cały nasz występ, to ręka naprawdę cię rozboli.
– powiedział wokalista.
Przeczytaj też: Nicko McBrain o nowym perkusiście Iron Maiden: Pewnie myśli, że jest najprzystojniejszy
Dickinson nie ukrywa, że w jego oczach obsesja na punkcie dokumentowania wszystkiego ma swoje źródła w mediach społecznościowych, które – jak twierdzi – wzmacniają postawy narcystyczne.
Dziś wszyscy chcą być oglądani, komentowani, oceniani. To ogromna presja, szczególnie dla młodych ludzi. A przecież muzyka – i koncerty – powinny łączyć, a nie dzielić na tych, co patrzą na scenę, i tych, co patrzą w telefon.
Wokalista podkreślił, że nie jest to żadna forma zakazu:
Nie wymagamy tego. To tylko prośba. Uprzejma prośba. Bo naprawdę zależy nam na tym, żebyście przeżywali te chwile razem z nami – a nie z ich zapisem.
Dokładnie taka prośba została wystosowana do polskich fanów Iron Maiden, którzy zgromadzą się niedługo na PGE Narodowym w Warszawie. Koncert odbędzie się już 2 sierpnia.
Wszystko o Iron Maiden znajdziesz w Wydaniu Specjalnym poświęconym zespołowi. Warto przypomnieć sobie to i owo przed występem legendy w naszym kraju!
IRON MAIDEN WYDANIE SPECJALNE – KUP ONLINE
