Cardi B zdradziła, jak będzie wyglądał proces powstawania jej kolejnego albumu.
Raperka wzięła udział w czacie na X Spaces, gdzie opowiedziała o swoich doświadczeniach przy pracy nad najnowszym krążkiem „Am I the Drama?”, który ukazał się we wrześniu, siedem lat po debiutanckim albumie „Invasion of Privacy” z 2018 roku.
Artystka przyznała, że podczas pracy nad „Am I the Drama?” zbyt wiele rzeczy nadmiernie analizowała:
Przy moim kolejnym projekcie czy piosence chcę po prostu iść za tym, co daje mi radość i sprawia, że czuję się dobrze. Naprawdę zbyt dużo analizuję, a utwory, które powstały naturalnie, podobają się fanom najbardziej.
Cardi B wyjaśniła, że przy nowym albumie chce po prostu publikować muzykę bez zbędnego stresu:
Te utwory, nad którymi najbardziej się stresowałam, też wam się podobały, ale te, przy których byłam spokojniejsza i po prostu czułam flow, przypadły wam do gustu najbardziej. Właśnie takie wam po prostu dam.
Raperka wspomniała też, że „Am I the Drama?” miało zawierać więcej gościnnych występów. Jednak nie wszyscy wykonawcy pasowali do napisanych już utworów:
Wiele utworów miało mieć dodatkowe partie gości. Niektórzy się nie wyrobili, inni przesłali swoje wokale, ale po przesłuchaniu ich stwierdziłam, że po prostu nie pasują do tych piosenek.
Cardi B opowiedziała również o tym, jak stara się balansować agresję w swoich utworach:
Lubię tworzyć muzykę, którą wszyscy by polubili. Gdybym robiła tylko to, czego sama bym słuchała, byłaby to super drillowa muzyka. Brzmiałabym jak Kay Flock i G Herbo albo w starym stylu Cam’rona i Faba, bo takiej muzyki słuchałam dorastając.
Album „Am I the Drama?” zadebiutował na szczycie listy Billboard 200, osiągając 200 000 równoważników sprzedanych albumów.

