Dave Mustaine mówiąc o usunięciu Ellefsona z Megadeth mówi, co złego zrobiła Metallica

/ 3 sierpnia, 2022


Lider Megadeth miał do podjęcia trudną decyzję po skandalu z udziałem Davida Ellefsona.


Gdy w zeszłym roku do sieci wyciekł film z erotycznego wideoczatu z udziałem Davida Ellefsona, Megadeth usunął basistę ze składu. Na nowej płycie partie basu nagrał Steve DiGiorgio z Testament, ale potem do grupy powrócił niegdysiejszy basista Megadeth, James LoMenzo.

W wywiadzie dla „Full Metal Jackie” Dave Mustaine przyznał, że miał do podjęcia delikatną decyzję:

Staraliśmy się postąpić słusznie, a szukanie zastępstwa w tamtym czasie nie było odpowiednią rzeczą, bo nikt nie znał szczegółów, a ja nie chciałem nikogo podkradać. A już szczególnie nie z Testamentu – to są moi przyjaciele.

Przy okazji Mustaine przypomniał sytuację z początków Metalliki, którą uważał za niewłaściwą i nie chciał jej powtarzać:

Pamiętam, jak to było, gdy Metallica zwędziła Cliffa Burtona z Traumy. To prawda, że Trauma nie była takim dobrym zespołem, ale w końcu byli tam inni kolesie i ich życie zupełnie się zmieniło. Chciałem mieć pewność, że jeśli będę kogoś zatrudniał, nie ukradnę go nikomu.

Nowy album Megadeth ukaże się 2 września pod tytułem „The Sick, The Dying… And The Dead!”.

KOMENTARZE

Przeczytaj także