DJ Khaled padł ofiarą niepokojącego żartu. Nieznani sprawcy dostarczyli do jego domu na Florydzie trumnę z napisem „RIP Drake
Na początku lutego dwóch mężczyzn, udających dostawców, przedostało się przez ochronę DJ Khaleda i dotarło na jego posesję. Umieścili trumnę przed bramą, uklękli w modlitwie i odeszli. Ochrona DJ-a szybko usunęła przedmiot i zgłosiła sprawę na policję. Ani DJ Khaled, ani Drake nie skomentowali incydentu.
To nie pierwszy tego typu incydent. Kilka dni wcześniej podobny żart spotkał Tekashiego 6ix9ine’a w Miami. Do domu rapera dostarczono czarną trumnę z napisem „RIP King Von”. Raper, obawiając się bomby, wezwał policję. Po przeszukaniu okazało się, że w środku znajdowały się tylko kwiaty i pudełko dla zwierząt. King Von i 6ix9ine mieli konflikt w sieci, zanim Von został zastrzelony po wyjściu z klubu w Atlancie w 2020 roku.
To kolejny incydent DJ Khaleda z Drake’iem w ostatnim czasie. Niedawno producent ogłosił na Instagramie, że jego nadchodzący album „Aalam of God” zawiera dwa utwory z udziałem rapera. Na co Drake odpowiedział: „Chyba chodzi ci o @DrakeBell”, sugerując, że nie brał udziału w projekcie. Po tej wymianie zdań Khaled usunął post.
Drake i DJ Khaled współpracują od ponad dekady i mają na koncie kilka hitów. Ich pierwszym wspólnym sukcesem był utwór „I’m On One” z 2011 roku. Później nagrali m.in. „No New Friends” (2013), „For Free” (2016) oraz „Popstar” i „Greece” (2020).

