Dolores O'Riordan (The Cranberries): Podejrzewane samobójstwo

/ 20 stycznia, 2018

Dolores O'Riordan, wokalistka irlandzkiej grupy rockowej The Cranberries, zmarła w poniedziałek, 15 stycznia 2018 roku, w wieku 46 lat. Według informatora londyńskiej policji, na którego powołuje się „The Santa Monica Observer”, śmierć wokalistki badana jest pod kątem samobójstwa.

Przyczyna śmierci Toma Petty’ego ujawniona

Według informacji przekazanych przez „The Santa Monica Observer” londyńska policja potwierdziła, że w pokoju hotelowym Dolores O’Riordan znaleziono Fentanyl – syntetyczny środek przeciwbólowy i anestezjologiczny. Policja podejrzewa, że wokalistka zmarła w wyniku celowego przedawkowania Fentanylu, jednak zaznacza, że na oficjalne dane trzeba będzie poczekać do uzyskania wyników badań toksykologicznych, co może potrwać nawet kilka miesięcy.

Wczoraj uruchomiono dochodzenie w sprawie śmierci wokalistki, jednak zostało ono odroczone do 6 kwietnia, prawdopodobnie ze względu na długi czas oczekiwania na wyniki niektórych z testów.

Portal TMZ zacytował natomiast jednego z przyjaciół Dolores O’Riordan, który przypomniał, że wokalistka od lat zmagała się z wieloma problemami:

Dolores próbowała przedawkować leki w 2013 roku – mówiła wówczas, że cierpi na depresję i załamanie psychiczne po tym, jak zdiagnozowano u niej chorobę afektywną dwubiegunową. Uważała, że niektóre z jej dolegliwości wynikają z faktu, iż w dzieciństwie była molestowana.

Dodatkowym problemem, który również wpływał na funkcjonowanie artystki był poważny problem z plecami – o tym również wspominali jej przyjaciele. To właśnie z tego powodu The Cranberries zostali zmuszeni do odwołania kilku koncertów.

Dolores O'Riordan została znaleziona martwa w poniedziałek, 15 stycznia, przez hotelową pokojówkę. Wokalistka przybyła do Londynu, gdzie miała udzielić się w przeróbce utworu „ZombieThe Cranberries w wykonaniu metalowego zespołu Bad Wolves.

Przewodniczący wytwórni Eleven Seven, Dan Waite, który zorganizował niedoszłą sesję, powiedział:

Dolores nagrała mi wiadomość wczoraj tuż po północy, jak bardzo jej się podobała wersja „Zombie” Bad Wolves. Nie mogła się doczekać przyjścia do studia i nagrania wokali. Była pełna życia, żartowała i nie mogła doczekać się spotkania ze mną i moją żoną. Wiadomość o jej śmierci jest druzgocąca, myślami jestem z jej byłym mężem, Donem, jej dziećmi i jej matką.

rf

KOMENTARZE

Przeczytaj także