Ed Sheeran w nowym wywiadzie opowiedział o swojej wyjątkowej relacji z Taylor Swift. Podkreślił, że mimo ich ogromnej sławy i napiętego kalendarza, traktują się niemal jak rodzeństwo.
W podcaście „The Hollywood Reporter” wokalista przyznał, że od lat czuje z Taylor szczególną więź twórczą. Swift porównywała ich kiedyś do słynnego duetu amerykańskich legend muzyki – Carole King i Jamesa Taylora, którzy przez dekady tworzyli bardzo bliską artystyczną relację. Teraz Sheeran potwierdził, że w pełni zgadza się z tym zestawieniem:
Oczywiście jesteśmy różnej płci i pochodzimy z innych krajów, ale czuję się z nią bardzo twórczo powiązany. Naprawdę zgadzam się z tym porównaniem. Mamy bardzo zmienne życia… Kiedy się spotykamy, od razu wracamy do miejsca, w którym skończyliśmy. To bardzo podobne do relacji rodzeństwa.
Artyści poznali się na początku lat 2010. Ich pierwsza wspólna piosenka „Everything Has Changed” powstała… na trampolinie w ogrodzie Swift. Wokalistka mówiła później w „Rolling Stone”:
Mamy dopasowane koty rasy Scottish Fold, robiliśmy sobie ręcznie robione prezenty, jeździliśmy na wakacje z rodzinami i zawsze wspieraliśmy się. On jest dla mnie jak James Taylor dla Carole King.
Swift wielokrotnie podkreślała, że Sheeran jest dla niej „jak rodzina”. Ostatnio opowiedziała Jimmy’emu Fallonowi zabawną historię o tym, jak zapomniała powiedzieć mu o swoich zaręczynach z Travisem Kelce:
On nie ma telefonu komórkowego. To jedna z moich ulubionych osób na świecie, a wiadomość wyszła na jaw i pomyślałam: „O mój Boże, zapomnieliśmy zadzwonić do Eda!”.
We wrześniu artysta zakończył gigantyczną trasę koncertową „Mathematics Tour”, która objęła 188 koncertów na pięciu kontynentach. Obecnie Sheeran jest w trakcie kolejnego tournée, „The Loop Tour”, rozpoczętego 1 grudnia 2025 roku w Paryżu. Trasa potrwa do 7 listopada 2026 roku i zakończy się w Tampie w USA.

