Eddie Vedder (Pearl Jam) mówi, co punkowego zobaczył na koncercie Taylor Swift

/ 16 marca, 2024
fot. Danny Clinch


Czy koncerty Taylor Swift mogą mieć w sobie coś punkowego? Eddie Vedder twierdzi, że tak.


Taylor Swift jest dziś jedną z największych gwiazd pop. Odsłuchy jej piosenek biją rekordy, a jej koncerty wyprzedają się na pniu. Czy w jej koncertach może być coś punkowego?

Eddie Vedder twierdzi, że tak. Wokalista Pearl Jam w wywiadzie dla „Mojo” wspomina, jak udał się z córką na koncert Taylor Swift. Atmosfera panująca na koncercie przypomniała mu czasy młodości:

Fani natychmiast się z nią zaprzyjaźnili, chcieli się wymieniać bransoletkami, na których zapisane były teksty, tytuły piosenek, albo po prostu miłe słowa. Znaleźli własne środowisko, coś z czym wszyscy się zgadzają. Najbardziej szalone w tym jest to, że przypomniały mi się koncerty punkowe, na których w dawnych czasach spotykali się wszyscy wyrzutkowie z naszego miasta.

Dwunasty studyjny album Pearl Jam, „Dark Matter”, ukaże się 19 kwietnia 2024 roku za pośrednictwem Monkeywrench Records/Republic Records. Tego samego dnia ukaże się nowy album Taylor Swift zatytułowany „The Tortured Poets Department”.

Wkrótce potem Taylor Swift ruszy w trasę koncertową, która obejmie także Polskę: 1, 2 i 3 sierpnia artystka zagra na stadionie PGE Narodowy w Warszawie.

KOMENTARZE

Przeczytaj także