Flemming Rasmussen o brzmieniu „…And Justice for All” Metalliki

/ 15 sierpnia, 2017

To właśnie Flemming Rasmussen, który współpracował również z innymi zespołami – m.in. Morbid Angel czy Blind Guardian. odpowiedzialny jest za produkcję takich albumów legendy amerykańskiego metalu jak „Ride the Lightning”, „Master of Puppets” czy „…And Justice for All”. Największe kontrowersje związane z brzmieniem wywołuje ostatni z wymienionych, na którym nie słychać gitary basowej. Producent po raz kolejny odpowiedział na to pytanie i – jednocześnie – przeprosił za taki końcowy efekt. 

Flea z Red Hot Chili Peppers staje w obronie dzieci

Na albumie „…And Justice for All” po raz pierwszy (mowa o studyjnych krążkach) zagrał basista, Jason Newsted, który zastąpił na tym stanowisku tragicznie zmarłego Cliffa Burtona. Producent tej płyty, Flemming Rasmussen, w rozmowie z Alphabetallica opowiedział co nieco o kulisach związanych ze sprawami produkcyjnymi:

Steve Thompson i Mike Barbeiro, inżynierzy dźwięku, zrobili mix, który naprawdę bardzo dobrze brzmiał i był pełen basu. 

Gitara basowa – możecie mi wierzyć na słowo – na „…And Justice for All” brzmiała fantastycznie. Jason zagrał bardzo dobrze. Starał się udowodnić, że może godnie zastąpić Cliffa Burtona i moim zdaniem mu dorównał. 

Ma inny styl, ale jest tak samo dobrym basistą jak Cliff. Słyszałem te ścieżki basowe i były niesamowite. Brzmiały dobrze, Jason wywiązał się ze swojej roboty. Później  jednak Lars wraz z Jamesem weszli do studia, przesłuchali całość, i kazali kilkukrotnie ściszyć bas. Potem jeszcze raz posłuchali i powiedzieli, żeby ponownie ściszyć – zdjęto kolejne 3 decybele z basu. 

Nie mam bladego pojęcia dlaczego tak zrobili. Może wciąż nie mogli otrząsnąć się po śmierci Cliffa? Wyobraź sobie moje zdziwienie, kiedy usłyszałem album. To było coś w stylu: „.Co… Co to jest?” . Kiedy ten album został wydany zebrał dużo krytyki z powodu brzmienia. Jest bardzo twardy, uderza cię prosto w twarz. 

Myślę, że „…And Justice for All”  to jeden z najbardziej wpływowych metalowych albumów ostatnich 30 lat – pod jego wpływem było całe pokolenie hardcore'owych grup. Wszyscy chcieli podobnie brzmieć. Mocna perkusja i te sprawy.

Za każdym razem, gdy słyszę ten album, to przepraszam za to jak brzmi. Naprawdę mi przykro. Ale cóż: to nie ja go miksowałem!

Metallica szykuje reedycję „Master Of Puppets”

Po wzbogaconych bonusami reedycjach płyt „Kill ‘Em All” i „Ride The Lightning” z 2016 roku Metallica przygotowuje się do wydania specjalnej edycji płyty „Master Of Puppets”, która pierwotnie ujrzała światło dzienne w 1986 roku.

Szczegółowa tracklista reedycji nie jest jeszcze znana, ale grupa zapowiada, że „Master Of Puppets” zostanie poddany nowemu remasteringowi i ukaże się w kilku wersjach, w tym wersji box set.

Perkusista Lars Ulrich tak wypowiada się na ten temat:

Powinna się ukazać może pod koniec roku. Zobaczymy, czy uda nam się wyrobić przed końcem roku. W każdym razie ukaże się wkrótce. Pracujemy nad tym. Z „Master Of Puppets” powiązanych jest mnóstwo rzeczy. To wielki projekt. Dużo czasu spędziliśmy nad pracą na „Hardwired”, ale „Master Of Puppets” jest następny. Mam nadzieję, że wyjdzie pod koniec tego roku, a jeśli nie, to wkrótce potem.

Ciekawe zatem czy kiedykolwiek w przyszłości doczekamy się zremasterowanej wersji albumu  „…And Justice for All”, gdzie bas będzie w końcu słyszalny. 

Metallica obecnie promuje wydany w 2016 roku album „Hardwired… To Self-Destruct”. Trasa potrwa do wiosny 2018 roku. 28 kwietnia 2018 roku zespół wystąpi w Krakowie, w Tauron Arenie na pierwszym halowym koncercie w Polsce od 1996 roku

szy

KOMENTARZE

Przeczytaj także