Srebrny Gibson SG, na którym Kirk Hammett zagrał podczas ostatniego w historii koncertu Black Sabbath, osiągnął na aukcji zawrotną cenę.
Instrument pojawił się na scenie 5 lipca w Birmingham, podczas monumentalnego wydarzenia Back To The Beginning, gdzie Ozzy Osbourne i Black Sabbath pożegnali się z fanami.
Koncert zgromadził rockową śmietankę — od Metalliki przez Slayera, Panterę, Alice In Chains i Gojirę po członków Soundgarden, KoRn i Guns N’ Roses.
Hammett użył srebrnego Gibsona SG m.in. podczas coveru „Hole In The Sky”, a po występie podpisał instrument.
Gitara trafiła następnie do katalogu Julien’s Auctions w ramach corocznej aukcji Played, Worn & Torn. Jej wartość wyceniano pierwotnie na 4–6 tys. dolarów, ale ostateczna cena poszybowała do 76 800 dolarów, czyli ponad dwunastokrotności szacunku. To jedna z 150 gitar Hammetta wystawionych w tym roku.
Oprócz SG świetnie sprzedały się też inne modele z jego kolekcji: Gibson Custom Shop Michael Schenker Flying V z 1985 roku osiągnął aż 160 tys. dolarów, ESP Wavecaster z przezroczystym body poszedł za 89 600 dolarów, a klasyczny ESP Custom Shop M2 Mamma Said — za 32 tysiące.

