Hey na scenie z Dawidem Podsiadło, Beatą Kozidrak i Titusem [WIDEO]

/ 26 listopada, 2017

Trasa Fayrant zespołu Hey obejmuje 10 koncertów w największych polskich halach. Ma to być ostatnia trasa przed dłuższą przerwą w działalności, a jednocześnie podsumowanie 25 lat na scenie.

Wishbone Ash na czterech koncertach w Polsce

Gościem specjalnym podczas każdego z koncertów jest Piotr Banach – założyciel Hey i gitarzysta w latach 1992-1999. Ponadto na każdym z koncertów do zespołu dołączają inne, znane na polskiej estradzie osobistości.

24 listopada na warszawskim Torwarze do Hey gościnnie dołączyli Dawid Podsiadło i Beata Kozidrak. Każde z nich zaśpiewało po dwa utwory – jeden z Katarzyną Nosowską, a drugi solo. Poniżej możecie obejrzeć fragmenty tych występów.

Hey i Dawid Podsiało – „Do rycerzy, do szlachty, do mieszczan”

Hey i Beata Kozidrak – „Co mi panie dasz”

Hey i Beata Kozidrak – „Misie”

25 listopada w szczecińskiej Arenie do Kasi Nosowskiej i jej kolegów dołączyła Ania Dąbrowska i Titus. Poniżej możecie obejrzeć jak lider Acid Drinkers poradził sobie w utworach „Wczesna jesień” i „Schisophrenic Family”.

Podczas kolejnych koncertów w ramach trasy Fayrant do Hey dołączą między innymi Monika Brodka, O.S.T.R., Mela Koteluk i siostry Natalia oraz Paulina Przybysz.

Ostatni koncert trasy odbędzie się 14 grudnia 2017 roku na warszawskim Torwarze.

Trasie towarzyszy premiera dwupłytowego, jubileuszowego albumu „CDN” zawierającego największe przeboje zespołu. Wszystkie, nawet najstarsze, piosenki zostały nagrane na nowo, niektóre w nowych, zaskakujących wersjach, inne w sprawdzonych koncertowych aranżacjach lub po prostu po staremu. Wydawnictwo uzupełnia nowa piosenka „Gdzie jesteś, gdzie jestem”.

Hey zawiesza działalność

W listopadowym numerze „Teraz Rocka”, który jeszcze przez kilka dni dostępny będzie w kioskach, zespołowi Hey poświęciliśmy obszerny artykuł, w którym członkowie opowiedzieli o koncertach, płycie „CDN”, a także wspominają przeszłość.

Nie mogło, oczywiście, zabraknąć pytania o zapowiedziane zawieszenie działalności. Tak odpowiedziała nam na nie Katarzyna Nosowska:

Człowiek ma naturalną skłonność do przywiązywania się. Lubimy poczucie bezpieczeństwa, które pojawia się w sytuacji komfortu. Nie zmienia to faktu, że życie jest nieustającą zmianą i to zmiana jest esencją życia. Hey istnieje aktywnie, bez przerwy od 25 lat. Dla publiczności, która w ogóle ma świadomość naszego istnienia, a przede wszystkim dla nas, oczywistym stało się, że Hey po prostu jest. Każdego roku można nas było zobaczyć niemal wszędzie, w klubie, latem, nad wodą, za bilet, za darmo… Pomyślałam, że dla nas jako ludzi, to ostatni moment by sprawdzić jak to jest wypiąć się z liny asekuracyjnej. Zaryzykować ten pierwszy poranek, kiedy wiadomo, że w weekend nie wsiądziemy do busa. Sprawdzić kim jesteśmy jeśli nie jesteśmy członkami Heya. To bardzo odważne i wywołuje w nas wszystkich sporo lęku. Ale też moc jest po naszej stronie, bo do takiej sytuacji mogłoby doprowadzić zdarzenie losowe, nagłe, bez najmniejszej szansy na przygotowanie się. Zawieszamy działalność. Ile to potrwa? Nie wiadomo.

Numer możecie znaleźć w kioskach w całej Polsce oraz na naszej stronie internetowej.

rf

KOMENTARZE

Przeczytaj także