Ian Gillan (Deep Purple) nagrał nowy album z nietypowym składem

/ 17 czerwca, 2018

Deep Purple są w trakcie pożegnalnej trasy koncertowej, ale nie oznacza to, że poszczególni członkowie zamierzają zerwać z muzyką. Wokalista Ian Gillan przyznał, że ma w zanadrzu ponad 30 piosenek, pracuje aż nad pięcioma projektami i jeden z nich ma ujrzeć światło dzienne już wkrótce.

„Satysfakcja”. Kultowa biografia The Rolling Stones powraca

W rozmowie z „Kaaos TV” Ian Gillan zdradził, że reaktywował swój pierwszy zespół – The Javelins, który ostatnio na scenie wystąpił w 1964 roku.

Gillan powiedział:

Właśnie skończyłem nagrywać płytę z moim pierwszym zespołem The Javelins. Ukaże się już w sierpniu. Będzie zawierać piosenki Raya Charlesa, Buddy’ego Holly’ego, Howlin' Wolfa, Chucka Berry’ego – utwory z tamtej epoki. Przygotowałem ten materiał z moim kolegą z Liverpoolu, Steve’em Morrisem, nie mylić ze Steve’em Morse’em. Rozesłaliśmy taśmy z 16 piosenkami kolegom i kazaliśmy im ćwiczyć jak szalonym. Następnie spotkaliśmy się w studiu w Hamburgu i nagraliśmy 10 utworów w jeden dzień. Kolejnego dnia dograliśmy resztę, a trzeciego zrobiliśmy poprawki, solówki i tym podobne. Następnie zrobiliśmy teledysk i to wszystko. Niewiarygodne.

Słuchałem surowych miksów, jeszcze przed dodaniem sekcji dętej i chórków. Koledzy z zespołu ćwiczyli i okazjonalnie występowali, ale większość z nich nie grała profesjonalnie od ponad 50 lat i nie ewoluowała, grali więc tak jak w 1962 roku. Słuchając tego, myślałem sobie: „Mój Boże! Ale to brzmi autentycznie. Zupełnie tak jak w tamtych czasach". Wszyscy jesteśmy po siedemdziesiątce, a w studiu czuliśmy się jak dzieciaki. Wspaniałe doświadczenie dla chłopaków, którzy wcześniej nie byli w takim studiu. Poszło im świetnie. Po pracy siadaliśmy, jedliśmy, piliśmy piwo i gadaliśmy.

Zespół Deep Purple ponownie odwiedzi Polskę już 1 lipca 2018 roku. Grupa tym razem zagra w krakowskiej Tauron Arenie. Jeszcze latem wystartuje wspólna trasa Deep Purple i Judas Priest po Ameryce Północnej.

rf | fot. Nsoveiko

KOMENTARZE

Przeczytaj także