Ostatnim filmowym Jokerem, którego mogliśmy zobaczyć w produkcji zatytułowanej „Legion Samobójców”, był Jared Leto – aktor i jednocześnie wokalista rockowego Thirty Seconds to Mars. Kiedy pojawiła się plotka, że powstanie film opowiadający o początkach Jokera, wszyscy naturalnie wskazywali Leto jako potencjalnego odtwórcę głównej roli. Wiemy już jednak oficjalnie, że w „The Joker” nie zobaczymy charyzmatycznego wokalisty.
Niemalże w tym samym czasie pojawiła się informacja, że powstanie spin-off poświęcony Harley Quinn i Jokerowi, a w tej produkcji ponownie pojawią się Leto i piękna Margot Robbie. Całe to zamieszanie nie jest do końca zrozumiałe dla aktora i wokalisty:
Nie ukrywam, że jestem trochę zdezorientowany wszystkim, co obecnie dzieje się w tym uniwersum. Kocham jednak tę postać i bardzo chciałbym ją ponownie zagrać. To ogromne uniwersum, a ja wyłączności na Jokera nie mam. Granie go to zaszczyt przechodni. Obecnie powstaje jednak kilka filmów, więc z ciekawością patrzę na rozwój wydarzeń.
Na pewno Leto nie zobaczymy we wspomnianym już filmie „The Joker”, ponieważ coraz głośniej mówi się, że tytułową rolę zagra sam Leonardo DiCaprio. Frontman Thirty Seconds to Mars będzie prawdopodobnie musiał zadowolić się rolą w spin-offie. Warto jednak pamiętać, że dopiero dopinane są szczegóły obu produkcji i wciąż jeszcze może się wiele wydarzyć.
Nowy materiał od Thirty Seconds to Mars
Kilkanaście dni temu, po kilku tajemniczych zapowiedziach, zespół Thirty Seconds to Mars w końcu udostępnił premierową kompozycję zatytułowaną „Walk on Water”, która zapowiada piąty studyjny album, następcę krążka „Love, Lust, Faith and Dreams” sprzed czterech lat.
W teledysk tekstowym, z którym możecie zapoznać się poniżej, zespół wykorzystał kadry dokumentujące to, co się działo w Stanach Zjednoczonych 4 lipca 2017 roku. Jest to jednak tylko część materiału, który zobaczymy w dokumencie wyreżyserowanym przez Jareda Leto, wokalistę grupy.
mg
