Jon Lord traumatycznie wspominał rozstanie z Deep Purple: Coś się we mnie rozpadło

/ 7 stycznia, 2024


Klawiszowiec Jon Lord był jednym z filarów Deep Purple. Ale i dla niego rozstanie było bardzo trudne.


Jon Lord był jednym z współzałożycieli zespołu Deep Purple i stanowił jego trzon aż do 2002 roku, kiedy to postanowił odejść z grupy. Zmarły w 2012 roku Lord wielokrotnie pojawiał się na łamach „Tylko” i „Teraz Rocka”, a przeprowadzone z nim wywiady trafiły do wydanego właśnie Wydania Specjalnego Deep Purple.

Podczas jednego z wywiadów przeprowadzonego przez Wiesława Weissa Jon Lord przyznał, że odejście z Deep Purple okazało się dla niego niezwykle traumatyczne. Jon powiedział:

Zawsze wiedziałem, że będzie ciężko. Że będą łzy. Nigdy jednak nie przypuszczałem… Wiesz, kiedy stałem na scenie w Regent Theatre w Ipswich po ostatnim koncercie Deep Purple (19 wrześnie 2002 – red.) nie mogłem powstrzymać łez. Zwłaszcza kiedy nagle zdałem sobie sprawę, że koledzy zostawili mnie samego z publicznością – to był ciężar niemal nie do zniesienia. Powiedziałem tylko „dziękuję”, poszedłem do garderoby i jakby coś się we mnie rozpadło. Było ciężko, bardzo, bardzo ciężko. Deep Purple to było całe moje życie – z wyjątkiem krótkich wakacji w Whitesnake.

Dlaczego więc Lord postanowił opuścić Deep Purple? Tłumaczył dalej:

Chciałem tworzyć. To, że nie mam czasu, by komponować, sprawiało mi niemal fizyczny ból. Próbowałem tworzyć podczas tras, w pokojach hotelowych. Ale nie potrafiłem. Aby komponować potrzebuję domowej atmosfery, własnego fortepianu, własnych ścian, własnych wibracji. I w końcu nadszedł moment, kiedy uznałem, że jeśli nie odejdę teraz, mogę już nigdy się nie zdecydować. Mogę się zestarzeć i dręczyć się, co by było, gdybym jednak odszedł. To być może najsmutniejsze słowa, jakie istnieją: „gdyby”, „co by było, gdyby”. Nie chciałem tego doświadczyć – wypowiedzieć tych słów ze smutkiem. Chcę jako starzec usiąść przy kominku z wnukami na kolanach i powiedzieć: „Tak się cieszę, że byłem w Deep Purple, ale cieszę się również, że odszedłem, znalazłem czas, by komponować, stworzyłem coś takiego jak „Durham Concerto”. Nagrałem płytę „In Rock”, ale też wszystko, co nastąpiło po niej.

Wszystko o Deep Purple znajdziesz w najnowszym Wydaniu Specjalnym, które już jest dostępne w sprzedaży.

„DEEP PURPLE – WYDANIE SPECJALNE” – KUP TERAZ!

KOMENTARZE

Przeczytaj także