Kerry King ostro o religii: To farsa

/ 5 czerwca, 2024


Gitarzysta Slayera, Kerry King, opowiedział, jak przekonał się, że religia jest farsą.


Kerry King znany jest tego, że w swojej twórczości porusza tematy religijne i zwykle jego teksty przyjmują formę krytyki religii i kościoła. Skąd wzięła się u niego taka niechęć?

King w wywiadzie dla „Consequence” mówi:

Uważam, że to farsa. Gdy byłem w szkole, nie pamiętam, w której klasie, ale pewnego lata rodzice zapytali mnie: „Czy chcesz iść do szkółki niedzielnej?”. Wówczas chodziłem na wiele pozaszkolnych zajęć. Odparłem: „Jasne, zobaczę co to”. Nie wiedziałem, co to kościół. Udałem się do szkółki i po jakimś tygodniu poszedłem do rodziców i powiedziałem: „Nie chcę tam więcej chodzić”. Nawet jako małe dziecko wiedziałem, że to kupa gówna. Dziś religia jest jak polityka. Po 48 godzinach zapomina się, o czym pisały gazety. Słyszysz o tych księżach skazanych za molestowanie seksualne lub nieodpowiednie zachowanie wobec nieletnich, a następnego dnia wszyscy o tym zapominają. Ale ja to pamiętam i napędza to moje teksty od 40 lat. Dziękuję więc religii za to, że mam o czym pisać.

Kerry King przyznał niedawno, że choć sam jest ateistą to nie ma problemu, jeśli ktoś jest wierzący.

Gitarzysta Slayera już za kilka dni zagra na Mystic Festival w Gdańsku. Co na koncertach zagra oprócz materiału ze swojej płyty? King przyznał, że nie będzie grał niektórych utworów Slayera. Przeczytaj jego uzasadnienie tej decyzji.

KOMENTARZE

Przeczytaj także