Kevin Parker tłumaczy znaczenie okładki nowego albumu Tame Impala

/ 26 grudnia, 2025

Okładka płyty „Deadbeat” przedstawia córkę artysty, Peach.


Parker zaznaczył jednak, że nie kryje się za tym żaden dodatkowy przekaz:

Szczerze mówiąc, umieszczenie jej na okładce było chyba najbardziej mylącą rzeczą, jaką mogłem zrobić”. Ludzie widzą słowo „Deadbeat” i zdjęcie mnie z dzieckiem i myślą: aha, rozumiem – „kiepski ojciec”.

Muzyk podkreślił, że to nie była jego intencja:

Wcale o to nie chodziło. To było po prostu osobiste. Po prostu… ludzkie. Czasami sztuka polega na zestawieniu różnych rzeczy i pozwoleniu im znaczyć to, co znaczą. Nie potrafię wyjaśnić, dlaczego to zdjęcie i ten tytuł do siebie pasują. Po prostu pasują. Dla mnie chodziło o powiedzenie: oto jestem. To jestem ja.

Artysta podkreślił, że „Deadbeat” to album o relacjach:

Myślę, że „Deadbeat” jest o połączeniu. A może o trudności w nawiązywaniu połączenia. Z samym sobą, z innymi ludźmi i z rzeczywistością. Chciałem, żeby ta płyta brzmiała ludzko i chciałem się odsłonić. Zrozumiałem, że wcześniej nigdy naprawdę tego nie zrobiłem.

Tame Impala w najbliższym czasie wyruszy w dużą europejską trasę koncertową. W ramach Deadbeat Tour projekt Kevina Parkera zagra także w Polsce. Tame Impala wystąpi w PreZero Arenie w Gliwicach 18 oraz 19 kwietnia 2026 roku.

KOMENTARZE

Przeczytaj także