Alice Cooper nie ma cienia wątpliwości odnośnie tego, czy planuje emeryturę. Gwiazda rocka w lutym skończy 78 lat.
W ostatnim czasie coraz więcej gwiazd rocka ogłasza przejście na emeryturę. Jakiś czas temu wydanie ostatniej płyty zapowiedział Megadeth, a teraz o emeryturze poinformował David Coverdale.
Alice Cooper, który w lutym 2026 skończy 78 lat, działa na rockowej scenie od ponad 50 lat i niedawno wydał nową płytę. Czy on też myśli o emeryturze? W wywiadzie dla „Trunk Nation” zapytał go o to Eddie Trunk. Alice Cooper odpowiedział nie pozostawiając wątpliwości:
Słowa „emerytura” nawet nie ma w moim słowniku. Jest grupa osób, których nazywam „skazanymi na dożywocie”, wśród nich są Paul McCartney, Ringo Starr, Mick Jagger, Keith Richards, Ronnie Wood i Rod Stewart. Oni robią to nie dlatego, że muszą opłacić rachunki. Jeśli chodzi o finanse, to mogliśmy przejść na emeryturę 30 lat temu. Chodzi o to, że my po prostu to robimy. Czytałem wywiad z Bobem Dylanem, który gra 200 koncertów rocznie i zapytali go, dlaczego to robi. On odparł: „Bo to robię. Piszę piosenki i je śpiewam”. To takie proste. Właśnie to lubię robić. Jeśli to jest częścią ciebie, to wtedy musisz to robić. Będę to robił, dopóki będę mógł.
Alice Cooper wydał w tym roku nowy album zatytułowany „The Revenge Of Alice Cooper”. Jest to jego pierwsza płyta od 50 lat nagrana z jego oryginalnym zespołem, z którym grał na przełomie lat 60. i 70., i z którym nagrał takie przeboje jak „Schools Out” oraz „I’m Eighteen”.

