Lars Ulrich (Metallica) ocenił pożegnalny koncert Black Sabbath

/ 7 sierpnia, 2025

Jakie wrażenia zachował Lars Ulrich z pożegnalnego koncertu Black Sabbath? Perkusista Metalliki podzielił się wrażeniami.


5 lipca w Birmingham odbył się pożegnalny koncert Black Sabbath. Trzy tygodnie później zmarł Ozzy Osbourne.

Jednym z gości pożegnalnego koncertu był zespół Metallica. Perkusista Lars Ulrich w wywiadzie dla „The Howard Stern Show” wspominał:

Wszyscy muzycy i fani Black Sabbath mieli nadzieję, że wypadną jak najlepiej. Chcieliśmy, żeby zakończyli z przytupem, ale nie wiedzieliśmy, czy tak będzie, bo nikt nie wiedział w jakiej są formie. Gdy zaczęli grać „War Pigs” wszyscy z nas natychmiast pomyśleli „będzie dobrze, brzmią świetnie, może nawet lepiej niż kiedykolwiek”. A gdy Ozzy zaczął śpiewać wszyscy poczuli, że dadzą czadu. Nikt nie wychodził z myślą, że widzimy Ozzy’ego po raz ostatni. Myśleliśmy, że spotkamy go na jakiejś imprezie, że wręczą mu kolejną nagrodę. Gdy więc zmarł byliśmy zszokowani. To słowo powtarzało się we wszystkich wiadomościach, jakie do siebie wysyłaliśmy: „To szokujące”.

Tony Iommi wspominał to, co wydarzyło się tuż po koncercie, jak i wyjawił, że na dzień przed śmiercią dostał od Ozzy’ego SMS-a, który go trochę zmartwił. Co napisał w nim Ozzy?

Ozzy Osbourne, nazywany Ojcem Chrzestnym metalu, był jedną z najważniejszych postaci w historii muzyki rockowej. Wraz z zespołem Black Sabbath odmienił brzmienie lat 70., a jego solowa kariera przyniosła mu status legendy.

KOMENTARZE

Przeczytaj także