Choć muzycy Linkin Park chętnie i z powodzeniem sięgają obecnie po utwory nagrane z poprzednim wokalistą, pewne jest, że jedna nigdy nie zostanie przez nich odegrana na żywo.
Linkin Park, obecnie koncertujący z nową wokalistką Emily Armstrong, ujawnili, że utwór „One More Light” został na stałe usunięty z ich koncertowej setlisty.
Powód? Jak tłumaczy Mike Shinoda w rozmowie z „The Guardian”, emocjonalny ciężar piosenki po śmierci Chestera Benningtona sprawia, że zespół nie jest w stanie wykonywać jej na scenie.
Utwór powstał pierwotnie dla kobiety z naszej wytwórni, która zmarła. Ale po śmierci Chestera świat uznał, że piosenka jest o nim – i to po prostu zbyt smutne, by ją grać.
– powiedział Shinoda.
Zespół powrócił w ubiegłym roku z nowym albumem „From Zero” i aktualnie przemierza świat w ramach trasy koncertowej, która objęła m.in. tegoroczny Open’er Festival, ogromny koncert na stadionie Wembley czy wielki finał Ligi Mistrzów UEFA zorganizowany w tym roku w Monachium.
Wśród nowych utworów znalazły się single „Up From The Bottom” i „Unshatter”, po które zespół chętnie sięga podczas występów na żywo.
Piosenka „One More Light” znalazła się na siódmej płycie Linkin Park o tym samym tytule, która ukazała się w 2017 roku. Była ostatnią nagraną z Chesterem Benningtonem w składzie. Wokalista odebrał sobie życie jeszcze w tym samym roku, dwa miesiące po premierze albumu.

