Lola Young opublikowała nowy singiel „One Thing”. To jej pierwszy nowy numer od czasu piosenki „Messy”, która na początku roku szturmem zdobyła listy przebojów.
W tekście utworu artystka otwarcie mówi o swoich pragnieniach i potrzebie wolności w relacjach. Jak podkreśliła w oficjalnym oświadczeniu, za prowokacyjnymi słowami kryje się też ważne przesłanie:
Chciałam stworzyć piosenkę i teledysk, które prowokują do myślenia i pokazują seks jako coś lekkiego i zabawnego, a nie zawsze znaczącego. Chciałam też pokazać, że role płciowe mogą się odwracać.
Teledysk do „One Thing” wyreżyserował Dave Meyers, znany ze współpracy z Little Simz, SZA i Sabriną Carpenter.
Klip można obejrzeć poniżej:
„One Thing” trafi na nowy album piosenkarki, który według zapowiedzi ma zawierać głębokie, refleksyjne utwory.
Ostatnia płyta Loli to „This Wasn’t Meant For You Anyway” z 2024 roku. Znalazł się na niej wielki przebój „Messy”, który został odtworzony ponad 600 milionów razy na Spotify. Zyskał popularność dzięki szczeremu tekstowi, w którym wokalistka przyznaje się do własnych słabości.
W ostatnich miesiącach Young współpracowała z Tylerem, the Creatorem przy utworze „Like Him” oraz z Lil Yachtym przy kawałku „Charlie”.
Lola Young zapowiedziała, że latem wystąpi na festiwalach w całej Europie, m.in. na Reading & Leeds, Parklife i Rock Werchter. Pojawi się również w Polsce. 3 lipca Young zagra na Open’er Festivalu.

