Ostatni gag znanego metalowego zespołu odbił się szerokim echem w mediach społecznościowych.
Zespół Gwar słynie z makabrycznych gagów na swoich koncertach. Istniejący od 1984 roku metalowy zespół zawsze miał bardzo widowiskowe, teatralne koncerty, na których nie wahał się przekraczać granicy dobrego smaku.
Tak było i tym razem. Podczas koncertu na Riot Fest w Chicago zespół Gwar wprowadził na scenę kukłę reprezentującą Donalda Trumpa, a następnie dokonał jej „wypatroszenia”. Zadbał o takie elementy, jak otwarte wnętrzności i tryskająca krew.
Performers at Riot Fest in Chicago, Illinois, simulated the bloody disemboweling of President Trump on stage while people cheered.
— Libs of TikTok (@libsoftiktok) September 22, 2025
This is incitement. They know exactly what they’re doing.
Democrats can’t help themselves. They love promoting violence. pic.twitter.com/XHrxM7RucQ
Film z koncertu obiegł Internet, odbijając się szerokim echem. Szczególnie ostro zareagowali na niego zwolennicy Donalda Trumpa, którzy zarzucali Gwar spoufalanie się z partią Demokratów, „promowanie przemocy” oraz „zachęcanie do politycznego morderstwa”.
Należy wspomnieć, że koncert odbył się kilka tygodni po morderstwie prawicowego działacza Charliego Kirka, a ponad rok temu, podczas kampanii prezydenckiej, Donald Trump został postrzelony podczas jednego wieców.
Zespół Gwar jednak w swojej karierze dokonywał na scenie „egzekucji” różnych polityków reprezentujących różne partie i poglądy. Wśród nich byli między innymi Joe Biden, Xi Jiping, Władimir Putin i Hillary Clinton.

