Morrissey zapowiedział na swojej stronie internetowej, że planuje pozbyć się wszelkich praw do The Smiths.
W opublikowanym wpisie artysta stwierdził, że „nie ma innego wyjścia, jak sprzedać wszystkie swoje interesy związane z The Smiths jakiemukolwiek zainteresowanemu inwestorowi”. Swoją decyzję wyjaśnił, pisząc, że jest „wypalony wszelkimi powiązaniami z byłymi członkami zespołu”:
Mam już dość złośliwych powiązań. Przez całe życie spłacałem swoje należne długi wobec tych piosenek i obrazów. Teraz chciałbym żyć w oderwaniu od tych, którzy życzą mi tylko złej woli i destrukcji, i to jest jedyne rozwiązanie. Te piosenki to ja – nikt inny – ale niosą ze sobą biznesowe sprawy, które idą za daleko, by rok po roku tworzyć lęk i złośliwość. Muszę teraz chronić siebie, zwłaszcza swoje zdrowie.
Morrissey chce się pozbyć udziałów w nazwie zespołu, oprawie graficznej, tytułach piosenek, tekstach, nagraniach, merchu oraz prawach do publikacji i synchronizacji. Podał także adres e-mail dla „poważnych inwestorów”, ale, jak informuje serwis Pitchfork, próby kontaktu zakończyły się niepowodzeniem.
The Smiths rozpadli się w 1987 roku, pięć lat po założeniu. W swojej autobiografii z 2016 roku „Set the Boy Free” Marr opowiadał o możliwości ponownego połączenia sił z Morrisseyem. Duże festiwale muzyczne rzekomo oferowały wysokie wynagrodzenie, by zachęcić zespół do ponownego spotkania, ale pozostali członkowie odrzucili te propozycje. W ubiegłym roku Morrissey twierdził, że zgodził się na „lukratywną” ofertę wspólnego światowego tournée z Marrem w 2025 roku. Podobno tym razem to Marr ją zignorował.
