Nicki Minaj ponownie wywołała burzę w internecie.
Po niedawnej kłótni z Jayem–Z, raperka zaatakowała SZA i jej menedżera, Terrence’a „Puncha” Hendersona.
Wszystko zaczęło się od wpisu Minaj na platformie X, w którym nazwała Puncha „Tiny Dick Executive” („szefem z małym fiutem”). W odpowiedzi, SZA napisała:
Merkury w retrogradacji… nie daj się sprowokować lol głupia gęś.
Choć jej tweet nie był bezpośrednio skierowany do Minaj, ta poczuła się wywołana i odpowiedziała agresywnie:
Idź narysuj sobie piegi z powrotem. Brzmisz jak pierdolony martwy pies.
W kolejnych wpisach dodała:
Suka wygląda i brzmi jakby ją użądliła pszczoła.
Spór szybko się zaostrzył. SZA odpisała:
Nie obchodzi mnie to dziwne gówno, które odwalasz.
W kolejnych wpisach Minaj zarzuciła SZA hipokryzję i manipulację:
Suka wydała nowy album jako „deluxe” tylko po to, żeby poprzedni mógł pobić rekordy. Co to za brak moralności i zasad? Myślałam, że jesteś prawdziwą artystką? Dziewczyno, pa.
Dodała też, że SZA „dissowała Rihannę i Ciarę na Twitterze, dopóki nie trzeba było im wchodzić w tyłek, to wtedy narysowała piegi i się dostosowała”. Napisała również, że występowała w krajach, do których SZA nigdy nie dotarła i że pomimo hejtu w sieci, nadal wyprzedaje stadiony.
SZA, choć początkowo starała się trzymać z dala od awantury, zakończyła wymianę słów, życząc wszystkim miłego wieczoru.
Na razie nie wiadomo, czy konflikt między gwiazdami przycichnie, czy też rozwinie się w kolejną długą wojnę medialną.
Obecnie Nicki Minaj pracuje nad nowym albumem, który ma ukazać się jeszcze w 2025 roku. Wraz z jego premierą planuje również wyruszyć w trasę koncertową.
Z kolei SZA jest w trakcie ogromnej trasy „Grand National Tour” z Kendrickiem Lamarem, w ramach której występują na największych stadionach w USA i Europie. Artyści niedługo odwiedzą również Polskę. 6 sierpnia 2025 roku zagrają na scenie PGE Narodowego w Warszawie.

