Nowy album bez trasy? Taylor Swift rozwiewa wątpliwości

/ 5 października, 2025
fot. Mert Alas & Marcus Piggot

Taylor Swift przyznała, że po zeszłorocznym zakończeniu rekordowej „Eras Tour” nie zamierza w najbliższym czasie ponownie wyruszać w trasę koncertową.


W grudniu 2024 roku artystka zakończyła trwającą 21 miesięcy serię występów, obejmującą 149 koncertów w 51 miastach na pięciu kontynentach. Na każdym z nich wykonywała 44 utwory. Trasa przeszła do historii jako najbardziej dochodowa w dziejach. Taylor sprzedała ponad 10 milionów biletów i osiągnęła ponad 2 miliardy dolarów przychodów.

Podczas ostatniej rozmowy w BBC Radio 1 Swift wyznała, że choć wciąż często wraca myślami do tej przygody, to nie ma ochoty natychmiast jej powtarzać.

Nie. Będę z tobą naprawdę szczera… Jestem tak zmęczona. Kiedy myślę o tym, żeby zrobić to jeszcze raz… Czuję się po prostu zmęczona. Bo chciałabym zrobić to znowu naprawdę dobrze, rozumiesz?.

Piosenkarka dodała jednak, że wspomina trasę z ogromnym sentymentem:

Myślę o niej codziennie. Bawiłam się świetnie. To było oczywiście najbardziej wyczerpujące fizycznie wyzwanie w moim życiu, ale nigdy nie zapomnę tego, co widziałam. Mogłam dostrzec każdego ze sceny.

Wcześniej, w innym wywiadzie dla Hits Radio artystka zdradziła, że podczas trasy musiała stawiać sobie surowe zasady:

Więc mówisz sobie: nie choruj, nie wpuszczaj żadnego zewnętrznego hałasu do głowy, skup się tylko na tej jednej rzeczy.

Swift napisała swój najnowszy album „The Life of a Showgirl” w trakcie europejskiej części „Eras Tour”. W wolnych chwilach latała do Szwecji, aby pracować nad muzyką z Maxem Martinem i Shellbackiem. Płyta ukazała 3 października i już jest jednym z najlepiej sprzedających się wydawnictw tego roku.

KOMENTARZE

Przeczytaj także