Olivia Rodrigo opowiedziała o wyjątkowym spotkaniu z Harrym Stylesem, które było dla niej symbolicznym spełnieniem młodzieńczych marzeń.
W podcaście „Music Makes Us” artystka przyznała, że jako dziecko była zagorzałą fanką One Direction i pisała opowiadania typu fan fiction o zespole, a dziś sama funkcjonuje w tym samym świecie muzycznym co jej dawni idole:
Kiedy byłam w podstawówce, pisałam fan fiction o One Direction. Wiele lat później spędzałam czas z Harrym Stylesem. Piliśmy herbatę i spacerowaliśmy razem.
Jak dodała, dopiero po powrocie do domu uświadomiła sobie, jak niezwykłe było to doświadczenie:
Wróciłam do domu i pomyślałam: „Co do cholery?”. Mam wrażenie, że napisałam coś takiego w fan fiction, a teraz naprawdę tego doświadczyłam. To szalone, jak takie rzeczy mogą wydarzyć się w życiu. Pomyślałam, że gdybym powiedziała to dziesięcioletniej Olivii, odpowiedziałaby: „Zamknij się, kłamiesz”.
W tej samej rozmowie Rodrigo opowiedziała również o muzyce, która pomaga jej odnaleźć równowagę. Przyznała, że regularnie wraca do albumu „Jagged Little Pill” Alanis Morissette z 1995 roku, na którym znalazły się takie utwory jak „Hand in My Pocket” i „Ironic”. Jak wyjaśniła, ta płyta przypomina jej, do czego dąży zarówno w życiu, jak i w twórczości.
W 2025 roku Olivia Rodrigo głównie koncertowała w ramach światowej trasy koncertowej promującej jej drugi album „Guts”. Trasa „Guts World Tour” rozpoczęła się w lutym 2024 r. i trwała do lipca 2025 r., obejmując ponad 100 koncertów na pięciu kontynentach i zdobywając ogromne uznanie fanów i krytyków.
