Papa Roach o nadchodzącym albumie

/ 23 lutego, 2017

Następca krążka „F.E.A.R.” został nagrany przy współpracy z Nicholasem Furlongiem i Colinem Brittainem w studiu Steakhouse mieszczącym się w północnym Hollywood.

Papa Roach z utworem „Help”, kolejną zapowiedzią nowej płyty

Papa Roach wydali już dwa utwory z nadchodzącego albumu, są to „Crooked Teeth” i  „Help”.

Jacoby opisał nową płytę w następujący sposób:

To jest tak, jakby album „Infest” z 2000 roku, który jest naszym pierwszym, uprawiał sex z „Getting Away With Murder” z 2004 i urodziłoby im się dziecko. Tym dzieckiem jest właśnie ta nowa płyta.

Wokalista wspomina o piosence „Scars”, która znalazła się na płycie z 2004 roku, i podkreśla, że znany nam już utwór „Help” ma z nią powiązanie. Chodzi o rytm. Celem było stworzenie utworu, który ma radosne brzmienie i jednocześnie posiada mroczny tekst. 

Nowa płyta ma zawierać w sobie dawne brzmienia w połączeniu z nowymi. Jacoby wspomina, że robili tak podczas nagrywania poprzednich albumów, chociażby w piosence „Lifeline”.

Wokalista już nie może się doczekać, aż ukończony album trafi na półki:

Jestem podekscytowany myślą, że niebawem wszyscy będą mogli usłyszeć ten album w pełni. On zabierze was na niezłą przejażdżkę.

Wyznaje również, że postawił na rapowanie: 

Rapuje w więcej niż połowie piosenek. Na tym albumie są takie nagrania, które po prostu…. po odtworzeniu są w stanie przepełnić wszystko.

Shaddix dodaje, że nadchodzący album Papa Roach posiada coś, czego dotychczas nie tworzyli. Wokalista uprzedza, że to będzie zaskoczenie dla fanów. Wspominając o tym mówi, że będąc rockowym zespołem są również twórcami, więc powinni eksperymentować i próbować wielu możliwości podczas nagrywania. Jak sam przyznaje, unikają tym samym monotonności:

Jeśli robisz te same rzeczy, z tymi samymi ludźmi, na tej samej scenie, to staje się … wszystko staje się wtedy takie samo.

Album ma zabrać fanów na przejażdżkę po trasie, której muzyka Papa Roach jeszcze nigdy nie obierała.

Shaddix nie martwi się o reakcję fanów, uważa że wszyscy czekają na takie właśnie nagranie. Muzycy nie pierwszy raz próbują czegoś nowego i w poprzednich przypadkach wyszło im to na dobre:

To nie ma być spokojna płyta. Ta płyta ma mieć wnętrzności i zęby. Myślę, że to jest to, na co czekali nasi fani od dłuższego czasu, więc im to dajemy. Nowy album jest okrutny i bardzo emocjonalny.

Na koniec dodaje, że pisanie tekstów zawsze było dla niego terapią. Nowa płyta nie stanowi w tym przypadku wyjątku. Muzyka, którą Shaddix tworzy wraz ze swoim zespołem, ma być jak lekarstwo dla wszystkich, którzy jej słuchają. 

ag

KOMENTARZE

Przeczytaj także