Konflikt w legendarnym zespole The Police ponownie trafia na salę sądową.
Stewart Copeland i Andy Summers, odpowiednio perkusista i gitarzysta formacji, pozwali Stinga w londyńskim High Court, twierdząc, że wokalista i główny autor piosenek zalega im z wypłatą tzw. „opłat aranżacyjnych” związanych z cyfrowym wykorzystaniem katalogu grupy. W dokumentach sądowych muzycy oszacowali swoje roszczenia na ponad 2 miliony dolarów.
Na pozew zareagowali prawnicy Stinga, którzy twierdzą, że sprawa opiera się na błędnej interpretacji wcześniejszych porozumień. Wskazali, że strony podpisały w 2016 roku umowę regulującą kwestie wynagrodzeń z tytułu licencji na wykorzystanie utworów The Police w filmach i serialach.
Według obrony nowy pozew to „nieuprawniona próba” podważenia tamtego porozumienia, a w rzeczywistości Copeland i Summers mieli zostać „znacznie przepłaceni”.
Spór ma długą historię – jeszcze w 1977 roku Sting zgodził się oddawać kolegom 15% części tantiem ze swoich kompozycji. Porozumienie to sformalizowano w 1981 roku, a następnie zmodyfikowano w 1997, gdy Copeland i Summers twierdzili, że przez lata byli niedopłacani. Ostatecznie trzy dekady później muzycy podpisali kolejną umowę, której interpretacja teraz dzieli ich na nowo.
Na tle obecnego konfliktu warto przypomnieć, że Sting, jako jedyny autor takich hitów jak „Every Breath You Take”, wciąż inkasuje ogromne sumy z tantiem – według doniesień około 550 tys. funtów rocznie tylko z tego jednego utworu.

