Producent Metalliki mówi, co doprowadzało do szału Larsa Ulricha podczas sesji z Lou Reedem

/ 24 marca, 2024


Sesja nagraniowa albumu „Lulu” Metalliki i Lou Reeda przebiegała w nietypowy sposób. Wspomina producent.


W 2011 roku ukazał się album „Lulu” nagrany przez Metallicę i Lou Reeda. Płyta mocno podzieliła fanów i spotkała się z ogólną krytyką. Ale sami członkowie Metalliki nie byli przygotowani na to, co ich czeka w studiu.

W wywiadzie dla „The Metallica Report” producent Greg Fidelman wspomina, że aż do czasu nagrań członkowie Metalliki nie znali utworów przygotowanych przez Lou Reeda:

Nie wiedzieliśmy, czego oczekiwać. A jeśli znasz Larsa wiesz, że to go doprowadza do szału. Nie ma takiej opcji, żeby nie wiedział, co ma się wydarzyć. Zastanawialiśmy się: „Co będziemy robić?”. Mieliśmy grać próbę, a nie znaliśmy piosenek. Lou się rozstawił i chciał od razu śpiewać podczas próby. Zaczęli w końcu jamować, a potem Lou zaproponował, żeby odsłuchali to, co nagrali. To był nasz pierwszy dzień, a Lou mówi: „Niesamowite! To jest to! Dobra, róbmy następny numer”. Larsa zamurowało.

Więcej o słynnej sesji Metalliki z Lou Reedem i o innych płytach przeczytasz w Wydaniu Specjalnym poświęconym zespołowi.

METALLICA WYDANIE SPECJALNE – KUP ONLINE

KOMENTARZE

Przeczytaj także