Quentin Tarantino opowiada o swojej ulubionej scenie z filmu „Joker”

/ 6 lutego, 2021


Słynny reżyser opowiedział o swojej ulubionej scenie z filmu „Joker”.


Quentin Tarantino w wywiadzie dla „Empire” wspominał, jak obejrzał po raz pierwszy film „JokerTodda Phillipsa. Powiedział też, dlaczego nie powinno się oglądać tego filmu samemu.

Tarantino opowiada o scenie, w której grany przez Joaquina Phoenixa Joker zabija prowadzącego talk show granego przez Roberta De Niro:

Nagle całe kino zamarło. To już nawet nie był suspens. To coś wykraczało poza suspens. Nikt nie mógł oderwać wzroku od ekranu. Jeśli oglądałeś ten film w streamingu, czy na DVD to go, kurwa, nie widziałeś. To tak jakbyś dostał handjoba zamiast trójkąta. Joker jest świrem, ten facet jest świrem. Postać Roberta De Niro nie jest czarnym charakterem, jest dupkiem, ale nie większym od Davida Lettermana. Nie zasłużył na śmierć. A jednak publiczność w kinie chciała, żeby Joker zabił postać Roberta De Niro. Chcieli, żeby wyciągnął spluwę, przystawił mu do głowy i rozjebał łeb.

Film „Joker” ukazał się w 2019 roku i zebrał pozytywne recenzje. Joaquin Phoenix za swoją rolę został nagrodzony Oscarem.

KOMENTARZE

Przeczytaj także