Rita Ora opowiedziała, jak Beyoncé okazała jej wsparcie w czasie jednego z najtrudniejszych momentów w karierze.
W 2016 roku Beyoncé wydała album „Lemonade”, na którym w piosence „Sorry” pojawiła się tajemnicza postać opisana jako „Becky z dobrymi włosami”. Kobieta miała być rzekomo związana z plotkami o zdradzie Jaya-Z. W mediach i internecie natychmiast rozpoczęły się spekulacje, kto może być ową „Becky”. Jedną z najczęściej wymienianych osób była właśnie Rita Ora. W tamtym czasie artystka należała do wytwórni Jaya-Z.
W nowym wywiadzie z Daviną McCall piosenkarka powiedziała, że choć sprawa odbiła się szerokim echem, to starała się tym nie przejmować . Zażartowała przy tym: „Chciałabym mieć dobre włosy”.
Ora wspomina tamten czas jako pierwsze zetknięcie z tym, „co to znaczy znaleźć się w baganie”. Nie miała pojęcia, dlaczego to właśnie ją powiązano z całą sprawą. Podkreśliła jednak, że za kulisami mogła liczyć na wsparcie samej Beyoncé:
Za zamkniętymi drzwiami była moją wróżką chrzestną. Była moją obrończynią. To jest szalone, bo okazała mi tylko miłość. Wiecie, miałam kontrakt u jej męża, Jaya-Z. Ona była moją największą inspiracją. Przyszła na mój pierwszy koncert w Nowym Jorku w The Box.
Niedawno Rita wydała nowy, energetyczny singiel „Heat”, który promuje jej nadchodzący czwarty album studyjny. Utwór powstał we współpracy z takimi twórcami jak Troye Sivan, Leland i Peter Thomas