Roger Waters, współzałożyciel Pink Floyd, ponownie skrytykował Thoma Yorke’a.
W programie „The Katie Halper Show” nazwał lidera Radiohead „tchórzliwym gościem” i dodał: „Uważam, że to niemiłe towarzystwo”.
Waters od lat pozostaje w sporze z Yorke’em i jego zespołem. Od 2011 roku muzyk aktywnie wspiera ruch BDS (Boycott, Divestment and Sanctions), wzywający do bojkotu Izraela. Publicznie potępił decyzję Radiohead o zagraniu koncertu w Tel Awiwie w 2017 roku. Yorke wówczas bronił się, mówiąc:
Granie w danym kraju nie oznacza popierania jego rządu. Nie popieramy Netanjahu bardziej niż Trumpa.
Waters zdradził, że wielokrotnie próbował kontaktować się z Yorke’em:
Napisałem mu wiele listów. Odpowiadał na nie. Wszystko znajdzie się w mojej książce. Był bardzo uszczypliwy i próbował być zabawny.
Yorke ostatnio szerzej odniósł się do swojego stanowiska wobec konfliktu izraelsko-palestyńskiego. 30 maja opublikował w mediach społecznościowych długi wpis. Nawiązał w nim do sytuacji z października zeszłego roku, kiedy podczas solowego koncertu w Melbourne został zaczepiony przez jednego z widzów i zszedł ze sceny:
Facet krzyczał do mnie z ciemności, gdy brałem gitarę, żeby zaśpiewać ostatnią piosenkę przed 9 tysiącami osób. To nie wydawało się najlepszym momentem, by rozmawiać o humanitarnej katastrofie w Gazie. Potem byłem w szoku, że moje milczenie zostało odebrane jako współudział. Walczyłem, by znaleźć właściwy sposób odpowiedzi i kontynuować resztę koncertów. To milczenie, moja próba okazania szacunku wszystkim cierpiącym i zmarłym, a także uniknięcia trywializacji tragedii kilkoma słowami, dało innym możliwość zastraszania i oszczerstw. Żałuję, że dałem im tę szansę. To bardzo odbiło się na moim zdrowiu psychicznym.
Yorke podkreślił również, że jego twórczość jasno dowodzi, iż „nie mógłby wspierać żadnej formy ekstremizmu ani odczłowieczania innych”. Stwierdził też, że Netanjahu jest „całkowicie poza kontrolą” i że „społeczność międzynarodowa powinna wywrzeć na nim wszelką możliwą presję, aby to zakończyć”.
Radiohead niedawno ogłosili trasę koncertową po Europie. Będzie to ich pierwsza trasa od ponad siedmiu lat.

