Rosalía zapowiedziała, że jej nadchodzący, czwarty album nie będzie brzmiał jak poprzednia płyta, „Motomami”.
W rozmowie z magazynem „ELLE” gwiazda podkreśliła, że nowe utwory różnią się całkowicie od jej poprzedniego, nagrodzonego Latin Grammy albumu z 2022 roku. Artystka nie zdradziła jeszcze szczegółów dotyczących płyty, ale zaznaczyła, że nie zamierza powtarzać sukcesu „Motomami” tym samym brzmieniem.
Zapytana, co może ujawnić na temat projektu, odpowiedziała:
To, że nie brzmi w ogóle jak moja poprzednia płyta.
Dodała, że pracuje nad materiałem spokojnie i nie chce ulegać presji szybkiego wydania następcy „Motomami”:
Rytm branży muzycznej jest tak szybki. A poświęcenie, cena, którą trzeba zapłacić, jest taka wysoka. Siłą napędową, która prowadzi cię do dalszego tworzenia muzyki, musi być czystość. Motywy takie jak pieniądze, przyjemność, władza… nie czuję, żeby one były płodne. Nic z tego nie wyniknie, co by mnie naprawdę interesowało. To nie są tematy, które mnie inspirują.
Wcześniej Rosalía mówiła, że praca nad czwartym albumem to długi proces. Przy okazji świętowania rekordowego miliarda odtworzeń singla „Despecha” na Spotify dodała:
Mam nadzieję, że życie pozwoli mi dzielić się jeszcze wieloma piosenkami. Na razie wciąż pracuję nad nowym albumem i mogę tylko powiedzieć, że warto będzie poczekać.
Od czasu premiery „Motomami” Rosalía wydała kilka głośnych singli, w tym „New Woman” z Lisą,„Oral” z Björk oraz „Omega” z Ralphie Choo. Wkrótce zadebiutuje także jako aktorka w trzecim sezonie serialu „Euforia”.
