Sam Smith powrócił z nowym utworem zatytułowanym „To Be Free”.
Nowy singiel to emocjonalna ballada, której współautorem jest wieloletni współpracownik artysty, Simon Aldred. W nagraniu wokaliście towarzyszy chór TwoCity Chorus, który nadaje piosence wyjątkowego, podniosłego charakteru. Smith o utworze mówi tak:
Nigdy wcześniej nie doświadczyłem czegoś takiego w studiu jak przy tej piosence. To nagranie powstało w całości podczas jednego podejścia. Ja i mój przyjaciel Simon Aldred wykonaliśmy ją na żywo, tylko z wokalem i gitarą. To była czysta forma muzyki i ekspresji. Napisałem ten utwór pięć lat temu, gdy pracowałem nad swoim ostatnim albumem „Gloria”, ale odłożyłem go na później, bo wiedziałem, że nie pasuje do tamtej płyty. Powstał w momencie mojego życia, kiedy poczułem się naprawdę wolny.
Do utworu powstał teledysk w reżyserii (LA)HORDE nagrany w nowojorskim klubie Warsaw.
Klip można zobaczyć poniżej:
Smith zdradził również, że inspiracją dla tej piosenki, jak i całej muzyki tworzonej wspólnie z Aldredem w ciągu ostatnich pięciu lat, były rzeki:
Podczas pracy nad tą piosenką wciąż przychodziły mi do głowy obrazy rzek. Dorastałem przy małej rzece w Cambridgeshire na angielskiej wsi. Potem przeprowadziłem się do Londynu i mieszkałem nad Tamizą, a teraz mieszkam nad rzeką Hudson. Rzeki były w moim życiu bardzo obecne. Uznałem, że to ciekawe, myśleć o mojej muzyce i ekspresji jako o rzece.
Jak na razie, utwór „To Be Free” nie został przedstawiony jako część nowego albumu. To samodzielny singiel, symboliczny początek nowego etapu w twórczości Sama Smitha po albumie „Gloria” z 2023 roku.

