Slayer nagrywa jednakowe utwory? Kerry King odpowiada

/ 4 sierpnia, 2017

Slayer przez dziesiątki lat ugruntował sobie pozycję na rynku, zebrał rzeszę fanów i stworzył własny, niepowtarzalny styl. Zdaniem jednak niektórych, muzycy tak dobrze czują się w swojej strefie komfortu, że nie decydują się na żadne muzyczne eksperymenty. Kolejne płyty nie wnoszą nic nowego do twórczości amerykańskiej formacji.

Avenged Sevenfold interpretuje przebój z lat 60. [WIDEO]

Ponieważ taki zarzut skierowany w stronę Slayera pojawia się dość regularnie, w wywiadzie dla Westword postanowił odpowiedzieć na niego lider formacji, Kerry King:

Lubię AC/DC za to, że są AC/DC. Lubię Judas Priest za bycie Judas Priest. Wydaje mi się, że ludzie nas lubią, ponieważ brzmimy jak Slayer i wcale nie chcą, żebyśmy się zmieniali. Nie interesuje mnie podążanie nowymi ścieżkami wraz z muzycznym dojrzewaniem. Jeśli Slayer skończyłby jutro karierę, byłby zespołem, który brzmi jak Slayer – głównie dlatego, że wiem jak to brzmienie uzyskać.

Jeśli więc ktoś liczy, że zespół nagle zmieni swój styl, może się nie doczekać. Historia pokazuje jednak, że w wielu wypadkach drastyczna zmiana stylu kończy się dla zespołu źle – krytyką i brakiem zrozumienia ze strony najbardziej oddanej części fanów. Wydaje się jednocześnie, że Slayer jest na tyle dobry w tym co robi, że ewentualna próba zmiany stylu mogłaby okazać się krokiem w tył i utratą zaufania miłośników ich twórczości.

Nowy album Slayera w przyszłym roku?

Choć ostatni studyjny krążek Slayera, zatytułowany „Repentless”, ukazał się we wrześniu 2015 roku (czyli wcale nie tak dawno), fani zespołu oczekują już z niecierpliwością na jego następcę. 

Gitarzysta Kerry King w rozmowie z portalem Revolver poruszył temat tworzenia materiału na kolejny, studyjny krążek:

To dosyć zabawne, że „Repentless” nie ma jeszcze dwóch lat, a wydaje się jakby już miał. Z tamtej sesji pozostało jeszcze z 6-8 utworów, które zostały nagrane: niektóre z wokalem, inne z gitarą prowadzącą, ale wszystkie z gitarą rytmiczną, perkusją oraz basem. Jeśli te utwory będą posiadały tekst i nie zmieni on całości, będą gotowe na nowy album. Tak więc: jeśli te kompozycje znajdą się na nim, mamy tak naprawdę połowę płyty. 

Dziennikarz zapytał więc gitarzystę czy jest szansa, aby nowy album Slayera ukazał się na rynku w przyszłym roku, na co Kerry King odpowiedział:

Jest to możliwe, ale na pewno nie będę niczego obiecywał, ponieważ gdy to robię, za każdym razem sam siebie oszukuję [śmiech]. 

Muzycy Slayera obecnie są zajęci koncertowaniem – nie tak dawno wyruszyli w sześciotygodniową wspólną, amerykańską, trasę z Lamb of God oraz Behemothem. 

mg

KOMENTARZE

Przeczytaj także