Basista Iron Maiden skomentował dwie płyty, które początkowo nie zostały dobrze przyjęte, ale zostały docenione po latach.
W latach 90. Iron Maiden wydali dwa albumy, które początkowo nie podbiły serc fanów. Mowa o „The X Factor” i „Virtual XI”. Stało się tak po części dlatego, że w zespole nie było wówczas Bruce’a Dickinsona, a rolę wokalisty objął Blaze Bayley, a po części dlatego, że pokazały one nieco mroczniejszą i trudniejszą w odbiorze twórczość Iron Maiden.
W wywiadzie dla zachodniego „Metal Hammera” Steve Harris jednak broni obu płyt:
Mówiłem to wtedy i nadal tak uważam: to dwie naprawdę mocne płyty, które ludzie docenią z perspektywy czasu. Teraz ludzie do nich wracają, odkrywają na nowo i przekonują się, że są naprawdę dobre. Szczególnie „The X Factor” jest bardzo dobra, ale to mroczna płyta. Pewnie dlatego, że odszedł Bruce, a ja przechodziłem przez rozwód. Ale to mocny album.
Iron Maiden nie nagrali więcej płyt z Blaze’em Bayleyem. W 1999 roku do składu powrócił Bruce Dickinson i od tamtej pory on niezmiennie jest wokalistą zespołu.
Całą historię i dorobek Iron Maiden poznasz dzięki Wydaniu Specjalnemu poświęconemu zespołowi, dostępnemu w naszym sklepie.
IRON MAIDEN WYDANIE SPECJALNE – KUP ONLINE


