Byli członkowie The Police domagają się od Stinga milionów z tantiem.
Jak donosi „The Sun”, gitarzysta Andy Summers i perkusista Stewart Copeland domagają się od muzyka wielomilionowych odszkodowań za utracone tantiemy. Źródło, na które powołuje się gazeta, powiedziało:
To było nieuniknione od dłuższego czasu. Prawnicy wielokrotnie próbowali dojść do porozumienia poza sądem, ale rozmowy utknęły w martwym punkcie. Andy i Stewart uznali, że nie mają innego wyjścia, więc zdecydowali się na sąd. Twierdzą, że są im winne miliony w utraconych tantiemach.
Sprawa została skierowana do londyńskiego Sądu Najwyższego i została zarejestrowana w kategorii „ogólne kontrakty i umowy handlowe”. Pozew obejmuje zarówno Stinga, jak i jego firmę Magnetic Publishing Limited.
The Police powstało w 1977 roku i rozpadło się w 1984 roku. Po zakończeniu działalności zespołu Sting rozpoczął udaną karierę solową. Trio wielokrotnie wracało na scenę, a ostatni raz spotkali się w 2008 roku.
Sting był jedynym autorem największych hitów grupy, w tym „Roxanne”, „Message in a Bottle”, „Don’t Stand So Close to Me”, „Every Little Thing She Does Is Magic” oraz „Every Breath You Take”. Ten ostatni utwór był najlepiej sprzedającym się singlem 1983 roku i piątym najlepiej sprzedającym się utworem całej dekady lat 80. Sam Sting miał otrzymywać rocznie 744 tysiące dolarów z tytułu tantiem wyłącznie z tej jednej piosenki.
Rzecznik artysty zaprzeczył jednak, jakoby pozew dotyczył tego utworu. Odmówił także dalszych komentarzy w sprawie toczącego się postępowania.

