Tom Araya nie chciał powrotu Slayera. Jego żona wyjawia kulisy: Męczyłam go ponad rok

/ 24 lutego, 2024


Wiemy, komu tak naprawdę zawdzięczamy powrót na scenę zespołu Slayer. Jego żona wyjawia kulisy negocjacji.


Zespół Slayer zapowiedział powrót na scenę. Legenda metalu ma być headlinerem imprezy Louder Than Life (27 września, Louisville), a także jedną z gwiazd Riot Festu (22 września, Chicago).

Informacja ta poruszyła fanów, gdyż Slayer w 2019 roku miał przejść na emeryturę i zerwać z koncertami. Niedawno natomiast Kerry King zapowiedział premierę swojego debiutanckiego solowego albumu.

Choć grupa nie zamierza powrócić na stałe tylko na kilka koncertów to i tak nie było to łatwe przedsięwzięcie. Najbardziej niechętny powrotowi Slayera był wokalista Tom Araya. Jego żona napisała w mediach społecznościowych:

Tom skończył z graniem. Męczyłam go o to ponad rok. W końcu się zgodził. Poinformowaliśmy o tym menadżerów Slayera, a oni zrobili resztę. Bez Toma by do tego nie doszło. Gdybym mu nie wierciła dziury w brzuchu by do tego nie doszło. Mnie cieszy te kilka koncertów, jestem wdzięczna, że kocha mnie i fanów, żeby to zrobić.

Wcześniej powrót Slayera skomentowała żona gitarzysty, Gary’ego Holta, która zaznaczyła, że grupa zagra tylko kilka koncertów, a nie całą trasę.

KOMENTARZE

Przeczytaj także