Will Smith znalazł się w centrum nietypowej kontrowersji po tym, jak w sieci pojawiło się nagranie z jego trasy koncertowej.
Raper został oskarżony o użycie sztucznej inteligencji do wygenerowania fanów w materiale promującym koncerty.
Smith jest obecnie w trasie z okazji wydania albumu „Based On A True Story”, jego pierwszej studyjnej płyty od 20 lat, która ukazała się w marcu. Przed startem brytyjskiej części tournée artysta opublikował na Instagramie wideo z fragmentami koncertów. Widać na nim tłumy fanów wiwatujących i trzymających transparenty, gdy Smith przechadza się wzdłuż barierek. W opisie posta dodał:
Moja ulubiona część trasy to widzieć was tak blisko. Dziękuję, że widzicie też mnie” – napisał w podpisie.
Klip, o którym mowa, można zobaczyć poniżej:
Nagranie szybko wzbudziło jednak podejrzenia. Fani zarzucili Smithowi, że w materiale użyto sztucznie wygenerowanych obrazów publiczności. Widać na nim bowiem osoby z rozmazanymi twarzami, dziwnie uformowanymi dłońmi, a nawet dodatkowymi palcami.
Smith nie odniósł się jeszcze do sprawy.

