Yungblud przez lata wierzył, że jego dziadkiem był Rod Stewart. Prawda wyszła na jaw w supermarkecie!
Yungblud podzielił się niezwykłą i zabawną historią z dzieciństwa. W programie „The Capital Evening Show” artysta ujawnił, że przez pierwsze dziesięć lat życia był przekonany, iż legendarny Rod Stewart jest jego dziadkiem.
Muzyk przyznał, że w całą sprawę zamieszana była jego babcia:
Moja babcia zawsze miała bujną wyobraźnię i lubiła mnie okłamywać. Opowiadała, że Rod Stewart jest moim dziadkiem przez całe moje dzieciństwo.
Jak wspomina, w tę historię wierzył aż do około dziewiątego roku życia. Cała prawda wyszła na jaw podczas zwykłych zakupów w supermarkecie:
Byłem wtedy z babcią, robiliśmy cotygodniowe zakupy. Przy kasie zobaczyłem płytę Roda Stewarta, wziąłem ją do ręki i z drżącą wargą zapytałem: „Babciu, kiedy dziadek wróci do domu?”
Reakcja kasjerów rozwiała wszelkie wątpliwości:
Wszyscy przy kasie zaczęli się śmiać. Wiedzieli, że przyłapali moją babcię na oczywistym kłamstwie. To był dzień, w którym dowiedziałem się, że Rod Stewart nie jest moim dziadkiem.
Historia ma zabawny epilog. Sam Rod Stewart napisał do Yungbluda na Instagramie:
Napisał do mnie: „No witaj, mój mały wnuczku!” Rod Stewart….stary! On ma naprawdę świetne poczucie humoru!
W ostatnim czasie muzyk znalazł się również w centrum konfliktu z zespołem The Darkness. Justin i Dan Hawkinsowie skrytykowali jego występ z Stevenem Tylerem, Joe Perrym i Nuno Bettencourtem podczas gali MTV VMA, nazywając go „kolejnym gwoździem do trumny rock’n’rolla”. W odpowiedzi artysta zarzucił im zazdrość, podkreślając, że występ miał być przede wszystkim hołdem dla zmarłego w lipcu Ozzy’iego Osbourna.

