Ukazał się oficjalny zwiastun długo oczekiwanego dokumentu „It’s Never Over, Jeff Buckley”, opowiadającego o tragicznie zmarłym wokaliście i autorze piosenek.
Film w reżyserii Amy Berg miał swoją premierę na festiwalu Sundance na początku 2025 roku. Do amerykańskich kin trafi 8 sierpnia, a zimą będzie dostępny na HBO Max. Nie podano jeszcze daty premiery kinowej w Europie.
Dokument ukazuje dzieciństwo artysty, jego obecność w awangardowej scenie Nowego Jorku na początku lat 90. oraz drogę do sławy po wydaniu debiutanckiego i jedynego albumu studyjnego „Grace” w 1994 roku.
To pierwsza autoryzowana produkcja o Jeffie Buckleyu. Reżyserka wykorzystała niepublikowane wcześniej materiały archiwalne oraz nowe wywiady z rodziną, kolegami z zespołu i współczesnymi artystami. Szczególna uwaga poświęcona jest kobietom, które odegrały ważną rolę w jego życiu, w tym jego matce, która samotnie go wychowała.
Twórczyni zdradziła, że próby stworzenia filmu trwały blisko 20 lat:
Po raz pierwszy skontaktowałam się z Mary, mamą Jeffa, w 2007 roku. Wydawało się, że chce ze mną współpracować, ale wycofała się. Chciała zrobić film fabularny i zaproponowała mi jego reżyserię, ale kiedy zagłębiłam się w to niezwykłe archiwum, wiedziałam, że to musi być dokument. Nie mogłam zapomnieć o ostatniej wiadomości głosowej Jeffa do jego matki. Przez lata doprowadzała mnie do łez, pewnie was też doprowadzi. Po każdym ukończonym filmie ponownie się z nią kontaktowałam, a ona grzecznie odmawiała. Aż do lata 2019 roku. W końcu trafiłam na właściwy moment! Szczerze mówiąc, ta euforia wciąż mnie nie opuszcza.
W dwuminutowym klipie można zobaczyć jego matkę, Mary Guibert, która ujawnia, że sprzeciwiła się temu, by Jeffa w hollywoodzkim filmie zagrał Brad Pitt. Sam Buckley również pojawia się w zwiastunie dzięki archiwalnym nagraniom. O swojej muzyce mówi z humorem: „Moje główne inspiracje? Miłość, złość, depresja i Zeppelin”.
Nie brakuje też poważniejszych fragmentów. Jeden z nich dotyczy jego relacji z ojcem, muzykiem Timem Buckleyem. W jednej ze scen Jeff zostaje zapytany, co odziedziczył po ojcu. Odpowiada chłodno: „Ludzi, którzy pamiętają mojego ojca, następne pytanie”.
Zwiastun można zobaczyć poniżej:
Jeff Buckley zmarł w 1997 roku w wieku 30 lat. Pracował wówczas nad swoim drugim albumem, „My Sweetheart the Drunk”, którego produkcją zajmował się Tom Verlaine z zespołu Television. Po jego śmierci w 1998 roku ukazała się kompilacja tych nagrań pod tytułem „Sketches for My Sweetheart the Drunk”.

