Varg Vikernes (Burzum) o 15-letnim pobycie w więzieniu

/ 5 lipca, 2016

Varg Vikernes na swoim kanale na YouTubie często porusza kontrowersyjne tematy: a to mówi o technologii, która czyni z nas podludzi, a to naucza dzieci angielskiego z użyciem karabinu maszynowego. Opowiada o przetrwaniu i katastrofie cywilizacji. Tym razem, poniekąd, zdecydował się podzielić swoimi wspomnieniami.

W 1994 roku Varg został skazany na 21 lat więzienia (maksymalna orzekana w Norwegii) za zabicie gitarzysty zespołu Mayhem Øysteina Aarsetha, zwanego Euronymousem. Muzyk Burzum został warunkowo zwolniony w 2009 roku. Jak wspomina więzienie?

Media są z łatwością opisują norweskie więzienia jako hotele. Nie mówią tego, że więzienia bardzo różnią się pod względem standardów. Są stare i nowe więzienia. Tak, nowe mają płytki pod prysznicem, a prysznic znajduje się w celi, ale nie jest tak ze względu na komfort więźnia. Jest to tak urządzone, by było łatwiej sprzątać i odizolować osadzonego. (…) Jeśli wszystko masz w celi, nie ma powodu jej opuszczać. Utknąłeś tam 24/7 albo 23/7 – godzinę dziennie możesz spędzić na jednym z tym podwórek, zwykle też samemu.

Jak przyznaje, samotność jest najgorsza.

To inny typ więzienia – nie ma gwałtów w norweskich więzieniach, jest mniej przemocy, lecz izolacja jest ekstremalna. W innych więzieniach wychodzisz z celi, rozmawiasz z innymi na korytarzu, bierzesz prysznic, wymieniasz jakieś zdania z innymi w drodze powrotnej i wracasz do celi. W Norwegii jesteś całkowicie izolowany, taki jest tego cel.

Muzyk przywołuje statystyki: w nowych ośrodkach jest 20–30 więcej samobójstwa. Jego zdaniem to oznacza, że coś jest nie tak.

Nowoczesne więzienia okradają więźniów z godności i niszczą całą sympatię dla nich, jeśli narzekają… dochodzi nawet do tego, że światowa prasa śmieje się z nich. A to dlatego, że patrzy na więzienie z zewnątrz i stwierdzają, że to hotel. Nie rozumieją, jak to jest być w takim hotelu. Nie wiedzą, jak działa izolacja. Nie tak, jak wielu ludzi sobie to wyobraża. Gdy jesteś więźniem problemem nie jest cienki materac, tylko okradanie z godności.

Varg spędził trochę czasu zarówno w więzieniu starego typu, jak i nowego. Zdecydowanie woli te pierwsze.

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także