W 2019 roku Kiss ruszy w swoją pożegnalną trasę koncertową, End Of The Road. Trwają ostatnie przygotowania nad spektaklem scenicznym, a rąbka tajemnicy uchylił gitarzysta Paul Stanley. Wygląda na to, że koncerty Kiss będą jeszcze bardziej spektakularne.
Kiss jest najciężej pracującym zespołem w przemyśle muzycznym?
Paul Stanley opublikował krótki film, w którym zdradza, że fanów Kiss na tej trasie czeka wyjątkowo spektakularny show:
Stoję na scenie „End Of The Road” i mogę wam powiedzieć, że jest cholernie fenomenalna. Czy wcześniej zrobiliśmy coś takiego? Nie. To coś zupełnie nowego. Zawsze staraliśmy się podnosić poprzeczkę dla nas, ale i dla innych zespołów, żeby zmotywować ich do dania z siebie więcej. Niech lepiej wezmą się teraz do roboty, bo podnieśliśmy poprzeczkę o wiele wyżej. To coś totalnie, niewyobrażalnie dobrego. Cały Kiss.
Pożegnalna trasa koncertowa Kiss wystartuje na początku roku 2019. A już 18 czerwca 2019 Kiss po raz pierwszy wystąpi w Polsce – grupa da koncert w krakowskiej Tauron Arenie.
W wywiadzie dla magazynu „Billboard” Paul Stanley potwierdził:
Jedno jest pewne: to jest nasza ostatnia trasa. Trudno powiedzieć, co będzie potem. Trasa może trwać ze trzy lata, ale koncert w twoim mieście będzie jedynym. To nasza forma podziękowania.
Wynika z tego, że będzie to pierwszy i ostatni koncert Kiss w Krakowie. Możliwe jednak jest, że w ciągu tych trzech lat grupa powróci do Europy i zagra w jakimś innym polskim mieście. Czy tak się stanie? To pewnie w dużej mierze będzie zależało od zainteresowania krakowskim koncertem. Kiss miał już wystąpić w Polsce w 1997 roku, jednak wtedy koncert został odwołany ze względu na słabą sprzedaż biletów.
rf
_1539.jpg)
