M. Shadows (Avenged Sevenfold): Płyta CD w dzisiejszych czasach nie jest tak istotna

/ 27 grudnia, 2017

Wiadomo to nie od dziś, że obecnie sprzedaż płyt CD z roku na rok maleje, a największą popularnością cieszą się serwisy streamingowe oraz… winyle, które przeżywają drugą młodość. Czy to więc oznacza, że już niebawem format CD zniknie z muzycznego rynku?

The Rolling Stones zagrają w 2018 w Polsce?

M. Shadows, wokalista formacji Avenged Sevenfold, w rozmowie z Sirius XM wypowiedział się na temat znaczenia CD w dzisiejszym świecie:

Lubię płyty CD, ale jestem tego świadomy, że mam 36 lat i dorastałem wśród nich. Nie sądzę, aby były jeszcze potrzebne. Myślę, że ludzie powinni zacząć użytkować technologię w taki sposób, który będzie przynosił korzyści, a nie patrzeć w tak sposób, żeby utrzymać status quo.

Dzięki temu byliśmy w stanie w ciągu jednego tygodnia, od kiedy dowiedzieliśmy się o nominacji do Grammy, wypuścić album „Grammy Live”  [pełny tytuł: „Live at the Grammy Museum”, który zawiera utwory w wersjach akustycznych – przyp. szy]. […] Artyści mogą wydać pięć utworów, dwa czy cztery – ile tylko chcą. I wykorzystać technologię w odpowiedni sposób. […]

Przestajemy mieć odtwarzacze CD w swoich samochodach, ja sam nie mam go w swoim domu, nie posiadam również DVD. Korzystam z Apple TV, Netflixa, Apple Music oraz Spotify, a w samochodzie wykorzystuje Bluetooth'a.

 Dlaczego więc nagrywamy płyty w ten sam sposób, z całą tą marketingową otoczką i tego typu sprawami? Nowe pokolenie, oczywiście, tego nie potrzebuje. Spójrz na pozycję muzyki rockowej, w porównaniu z innymi gatunkami, pod względem streamingu. 

Nie tkwijcie w przeszłości, ponieważ płyty już nie powrócą. Ponadto mają wiele minusów – mogą się zarysować, ktoś może je ukraść. One – po prostu – nie wrócą.  

Dziennikarz zapytał więc lidera Avenged Sevenfold czy płyty CD nie będą przeżywały drugiej fali popularności, podobnie jak winyle?

Nie, winyle brzmią bardzo dobrze, więc to jest coś świetnego. Po prostu myślę, że fani rocka powinni… Nie mówię im, co mają dokładnie robić, ale… Jeśli pomyślicie sobie, że za 9,99 dolarów miesięcznie będziecie mieli wszystko, co tylko chcecie, na serwisach steamingowych… to jest to szalona umowa!

Z kolei 22 grudnia ukazała się specjalna edycja albumu „The Stage” z dodatkowymi utworami, w tym przeróbkami, które grupa przez cały rok 2017 udostępniała na swoim kanale Youtube. Jedną z przeróbek jest „Wish You Were Here” Pink Floyd. 

Więcej o historii i dokonaniach Avenged Sevenfold możecie przeczytać w styczniowym numerze „Teraz Rocka”, który dzisiaj się ukazał, a w którym zespołowi poświęciliśmy wkładkę.

szy

KOMENTARZE

Przeczytaj także