Phil Rudd chciałby zagrać na kolejnej płycie AC/DC

/ 17 kwietnia, 2017

W rozmowie z fińskimi mediami, Phil Rudd, który został kilka lat temu usunięty z AC/DC za swoje ekscesy z narkotykami i problemy z prawem, przyznał, że chętnie znowu zagrałby ze słynnym zespołem Angusa Younga, gdyby miał tylko taką możliwość.

Accept. Nowy album i niezwykły koncert

W wywiadzie powiedział:

Chciałbym znowu pracować z Angusem, może przy następnej płycie. Wciąż jednak ciążą na mnie ograniczenia związane z podróżowaniem, nie jestem pewien czy wolno mi wjechać do Ameryki. Mam prawników, którzy pracują nad tym, żebym mógł polecieć do Ameryki. Moje działania są więc nieco ograniczone, ale staram się jak najlepiej funkcjonować w sytuacji, w jakiej się znalazłem.

Phil Rudd przyznał, że jest w kontakcie z niektórymi członkami AC/DC.

Rozmawiam z Brianem o samochodach. Z Cliffem rozmawiam o wszystkim. Gadamy, jak starzy przyjaciele. Jestem pewien, że Angus ma jakieś pomysły. Odwalił świetną robotę na płycie „Rock Or Bust”. To świetny album, jeden z najlepszych, jakie nagraliśmy, bardzo dobrze wyprodukowany przez Brendana O’Breina, który rozumie gitarzystów.

Phil Rudd, który aktualnie jest w trasie promującej jego solowy album „Head Job”, początkowo niepochlebnie wypowiadał się o współpracy AC/DC z Axlem Rose’em w roli wokalisty. W pewnym momencie przyznał, że rozważy powrót do grupy pod warunkiem, że Angus „pozbędzie się Axla”. Kilka miesięcy temu w rozmowie z „Music Radar” zmienił jednak zdanie:

Obejrzałem kilka klipów, w których Axl śpiewa z chłopcami. Byłem zaskoczony. Nie brzmiało tak źle. Uważam, że poradził sobie całkiem nieźle, a to nie jest proste zadanie. To wcale nie jest proste. AC/DC jest ciężkim kawałkiem chleba dla każdego. Widziałem też Angusa jamującego z Guns N’ Roses. Ale nie licząc tych klipów, nie miałem żadnego kontaktu z zespołem, nie wiem, co przyniesie przyszłość.

Zapytany teraz przez Kaaos TV, czy dołączyłby do AC/DC, gdyby śpiewał w nim Axl Rose, odparł:

Kiedy gram w AC/DC po prostu gram na bębnach. W moim zespole jestem szefem, ale w AC/DC nie. Gram na bębnach i tyle.

Cały wywiad możecie obejrzeć poniżej:

Phil Rudd rozstał się z AC/DC pod koniec 2014 roku, kiedy wdał się w kłopoty z prawem, grożąc współpracownikowi śmiercią i posiadając narkotyki. 9 lipca 2015 roku został skazany na osiem miesięcy aresztu domowego oraz na grzywnę w wysokości 120 tysięcy nowozelandzkich dolarów. Jego miejsce w AC/DC zastąpił Chris Slade, który grał wcześniej w tym zespole w latach 1989-1994.

rf

KOMENTARZE

Przeczytaj także