Willie Nelson rzucił marihuanę: Ten nałóg niemal mnie zabił

/ 5 grudnia, 2019

Willie Nelson przyznał, że musiał rzucić palenie marihuany, gdyż zagrażało to jego zdrowiu. Legenda country ma 86 lat.

W wywiadzie dla „KSAT TV” artysta przyznał:

Bardzo nadwerężyłem swoje płuca, dzisiaj nieco trudniej mi oddychać i muszę być ostrożny. Zacząłem palić korę cedru, potem papierosy i dalej się to potoczyło. Ten nałóg niemal mnie zabił. Teraz już w ogóle nie palę. Muszę na siebie uważać.

Ostatnio Willie Nelson zmuszony był odwołać część koncertów ze względu na zły stan zdrowia. Muzyk jednak nie chce tego komentować:

Jestem tutaj. Cieszę się, że tutaj jestem. Mam dużego farta.

%%REKLAMA%%

Willie Nelson to amerykański kompozytor, piosenkarz i aktor. Zasłynął jako artysta country, a jego dyskografia liczy ponad 100 płyt studyjnych i koncertowych, w tym platynowe i multiplatynowe płyty jak „Read Headed Strange”, „The Sound In Your Mind” czy „Stardust”.

Oprócz tego ma na koncie kilkadziesiąt ról filmowych. Ostatnia z nich pochodzi z filmu „Paradox” z 2018 roku.

rf | fot. Robbiework

KOMENTARZE

Przeczytaj także